Archiwum luty 2004


lut 16 2004 Przeczytaj! koniecznie!
Komentarze: 3

W Polsce jest coraz więcej nazistów, jest to faktem, chociaż nie mówi się o tym! Są setki stron nazistowskich. W Internecie jest teraz akcja do której się przyłączyłam. Wyszukuje się strony o treści faszystowskiej, nazistowskiej, antysemickiej itp. Szukam jak największej liczby osób, która pomogłaby wyszukiwać takie strony i zgłaszała do operatorów. Można przesłać je do mnie, albo od razu do operatora strony z żądaniem usunięcia. Nie zajmuje to wiele czasu, a może pomóc. Proszę poproś swoich znajomych o sprawdzanie stron, blogów, wszystkiego, niech szukają wzmianek prasowych o nazistach. Wejdź na stronę stowarzyszenia Nigdy Więcej tam jest brunatna księga jak ją przeczytałam to się przeraziłam. Jak coś znajdziecie to prześlijcie mi na maila: undis83@interia.pl.

 

Nigdy Więcej: http://free.ngo.pl/nw/

 

Niektórzy z Was mogliby się mnie zapytać po co to wszystko, czy to coś da? Nie wiem, próbować warto. Jak sobie poczytałam i jak się dowiedziałam od kolegi jakie się czasem rzeczy dzieją...nie chce się w to wierzyć...a jednak wszystko to jest prawdą- młodzi ludzie obawiają się o własne życie, gdyż ktoś im grozi, mówi że zabije, podpali, itd. ... czy chcemy w takim kraju żyć? Ja nie chcę i myślę że dlatego się przyłączyłam, nie chcę pewnego dnia iść na pogrzeb któregoś z moich znajomych, czy z rodziny, nie chcę żałować że nie zrobiłam nic w tej sprawie...może nie warto? Ja uważam że warto, bo nie można ciągle tego znosić, każdy chce żyć, ja także chce żyć bez obaw że może jutro ktoś zadzwoni i powie mi że grupka jakichś „nazioli” zamordowała mojego kolegę/koleżankę za to jak były ubrane, czy jakie wyznawały poglądy...nie pozwólmy na to żeby szerzył się brak tolerancji i coś tak potwornego! Być może nie myślimy o takich akcjach tak długo aż nie dotknie taki „atak nietolerancji” kogoś z osób nam bliskich, ale chyba nie warto czekać- bo co jeśli będzie za późno! To nie jest sprawa którą można odkładać na później! Tak naprawdę od nas bardzo dużo zależy, bo ludzi tolerancyjnych, którzy nie popierają nazizmu, antysemityzmu, faszyzmu, itp. jest o wiele więcej. Wystarczy że chociaż co piąta osoba się do tej akcji przyłączy, będzie starała się informować o tym co złe i myślę że wtedy nam się uda jakoś z tym walczyć!!! Myślę że jeśli myślicie podobnie, przyłączycie się do tej akcji! Z góry dziękuję za pomoc i czynne włączenie się do akcji...

 

P.S. Dzisiaj nie będę pisać o „moich sprawach”, chociaż nie jest mi łatwo ostatnio. Ta sprawa jest o wiele ważniejsza! Pozdrawiam WAS KOCHANE DUSZYCZKI, całuję i ściskam i dziękuję WAM za pomoc, oraz w ogóle za to że zechcieliście przeczytać tę notkę! Poinformujcie znajomych o tej notce, niech i oni się o tej akcji dowiedzą, a wszelkie linki do stron, artykuły itp. przesyłajcie mi na e-mail, a ja się dalej tą sprawą zajmę. Dziękuję za WASZĄ uwagę i poświecenie chwilki czasu na jej przeczytanie- to co teraz w TEJ sprawie zrobicie zależy od WAS! 

przekleta?? : :
lut 02 2004 surprise;)
Komentarze: 0

No i jestem w domku:) To dobrze bo już mnie ostatnie dni wystarczająco wykończyły. Jestem z siebie dość dumna(ech...jednak jestem genialna;)), bo praktycznie rzecz biorąc swój "plan" wykonałam i o z lepszymi niż się spodziewałam wynikami:). Zostało mi tylko poprawienie jednego kolokwium, co mam zamiar zrobić już w sobotę(chociaż łatwo nie będzie bo to najtrudniejszy- jak dla mnie- przedmiot). Jestem ekstremalnie zmęczona i mam już dość nauki, w dodatku się znów nie wyspałam bo ok. 7 mnie już obudzili. Nie odpocznę sobie i w tym tygodniu- bo 1- obiecałam siostrze pomóc w pisaniu jej pracy magisterskiej; 2- sama mam naukę jeszcze; 3- chłopakom powiedziałam że im pomogę i chyba zrobię zadania które są do rozwiązania w ramach Pracowni Problemowej, więc....mam do policzenia jakieś 6 zadań...Jakby tego było mało, okazało się że nie mam nawet 1 weekendu przerwy, już 20 lutego mam pierwszy zjazd kolejnego semestru, no i zacznie się ostro, bo będę miała zjazdy chyba 2 czy 3 razy pod rząd....zgroza!

T. w sobotę powiedział że poznał jakąś dziewczynę i że chciałby żeby między nimi było coś więcej- cieszy mnie to - zycze powodzenia Misiak:)....27 lutego w Progresji pewnie będzie to sobie porozmawiamy:-) 

A. niestety nie przyszedł do Progresji, szkoda, ale w zasadzie to rozumiem, bo wiem sama co to znaczy sesja.....oj biedne te "studenciątka":)...ufff.....jednak warto było się te kilka dni pomęczyć, bo teraz mogę "odsapnąć". Ale fakt- my- studenci lekko nie mamy;P.

W sobotę po południu złapałam mega doła, no i w zasadzie ciągle jakoś tak...dziwnie jest...wczoraj ktoś mi SMS-kami poprawił humor, ale nadal nie jest dobrze:(...zobaczymy co będzie dalej...

Co jeszcze...aaaa...w piątek jak już Paula i Pawełek poszli, ja jakoś przez przypadek poznałam kogoś:), w zasadzie rozmawiałam z nim dosłownie kilka min, ale...chyba to nie było nasze jedyne spotkanie :P. Wczoraj- jadąc autobusem puściłam mu sygnał i...później się ciekawych rzeczy dowiedziałam:) M. pisał że chce się ze mną spotkać itd. cóż, pisał dużo...:P. Dzisiaj zadzwoni(a przynajmniej tak mi pisał)...no, no....w zasadzie na razie mnie to bawi. Szkoda że się nie odezwałam w sobotę, bo mogliśmy się w sobotę spotkać bo miałam dość dużo czasu i się nudziłam...ale nic straconego. M. jest z Warszawy...a ja tam stosunkowo często jestem. Hmm...zaskakuje mnie on i to milutko:)

Oki, kończę tą notkę, bo zadania czekają. Pozdrawiam WAS Kochane Duszyczki, 3majcie się. Całuję i ściskam:*Paaaaaaaaa

J_C- no fajnie że masz GG:> A może tak byś się odezwał cio?:) Czekam.....czekam.....pozdrawiam:*

przekleta?? : :