Archiwum marzec 2004


mar 29 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Dużo się dzieje, a zarazem wszystko wydaje się być takie same. W moim życiu często pojawia się ktoś nowy. Niektórzy zaglądają do mojego świata na chwilkę, a inni zostają tutaj na bardzo długo z czasem zauważając to co dla innych pozostaje ukryte. Są osoby które mają na zawsze zarezerwowane specjalne miejsce w moim sercu. Nie  jestem sama, ale czuję się samotna. Staram się cieszyć z tego co mam, ale z drugiej strony zdarzają się chwile słabości. Wiem że są osoby które mnie kochają, rodzą się jakieś uczucia, słyszę wiele pięknych słów. Ostatnio jestem z kimś dość blisko- jest to przyjaźń, piękna i nieskażona. Ufam mu, wspieramy się nawzajem, dzwonimy do siebie, piszemy...heh...chyba nigdy nie pisałam tak długich listów...ale nigdy wcześniej nie poznałam kogoś takiego jak S. Miła jest sama świadomość posiadania takiego przyjaciela. Ale przykro mi troszkę że nie mamy okazji spotykać się często. Czasami odwiedza mnie Słoneczko(ostatnio nawet całkiem często), bardzo cieszy mnie każda chwila z Nim spędzona, nawet jeśli się ze mną droczy, bo nawet to ma swój urok. W sobotę mam zamiar pójść sobie do Progresji, bo zapowiada się całkiem ciekawie...Jejkuś, znowu jestem jakaś zrezygnowana...Całuję Was kochane Duszyczki i pozdrawiam.

przekleta?? : :
mar 28 2004 ŹLE
Komentarze: 0

"ŹLE SIĘ DZIEJE W PAŃSTWIE POLSKIM"

 

MOŻE JESZCZE COŚ TU BĘDZIE....

 

:(

przekleta?? : :
mar 15 2004 none
Komentarze: 0

J_C witam bardzo cieplutko po przerwie:) Miło mi, że jeszcze tutaj zaglądasz :P

 

Ja również nikomu tak do końca nie ufam i bynajmniej nie liczę na pomoc innych. Oczekuję od innych tylko szczerości. Co do tego co pisałeś(J_C) to ja uważam bardzo podobnie, że co w momencie gdy nie znamy kogoś osobiście, nie spędzimy z tą osobą troszkę czasu, nie można mówić w 100% o miłości, co najwyżej o zauroczeniu... 

 

Przykro mi było w sobotę, bo J. nawet nie odpisał, a plany miałam nienajgorsze chyba- bo chciałam żebyśmy pojechali na targi motorowe(a wiem że pasją J. są motocykle), a później do kina. Być może on nie mógł się odezwać, nie wiem tego no i w zasadzie nie będę się o to wypytywać, bo pierwsza się teraz już nie odezwę.

 

Co do S. to on sam mówi że tego rodzącego uczucia się boi bo niestety dostał też nie raz „w kość”. Mówił mi że nie raz wycofywał się w momencie gdy np. któraś kobietka mówiła mu że go kocha, jednak teraz nie potrafi tak „uciec”, bo podobno mam w sobie to coś co nie pozwala mu tak postąpić. Wiele razy zadawałam sobie pytanie, dlaczego inni mnie tak lubią :P

 

Oki, kończę na razie. Teraz trzeba troszkę na GG pogawędzićJ

 

Wszystkim tegorocznym maturzystom już teraz życzę zdania matury i tego byście się na wymarzone studia dostali. Nie przesadzajcie tylko z nauką, bo co za dużo to niezdrowo(nie żartuję!).

 

Psycho jak już będzie Ci komputer działał to się odezwij:P

 

Siska, nie stresuj się za bardzo:) i pamiętaj że jestem przy tobie zawsze i w każdej chwili, jeśli będziesz potrzebowała mojej pomocy, jestem w stanie Ci jej udzielić:) Kocham Cię moja Ty kochana....ech, kocham Was wszystkich moje Duszyczki kochane! Ślę uściski i całuski:*:*:*

 

 

 

 

przekleta?? : :
mar 05 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

...Dzisiaj bylam na "Pasji"...

......................teraz czekam na Żuczka na GG....moze sie doczekam......

..............................................jutro mam urodzinki:P........................................

 

Całuję i ściskam WAS Duszyczki Kochane:*:*....InnaM dla Ciebie kochanie oddzielne caluski<:P>:*:*...i dla Ciebie siska tez:*:*:*....i dla Ciebie:*:*....

 

przekleta?? : :
mar 03 2004 Never ending story
Komentarze: 1

Po dość długiej przerwie znowu postanowiłam napisać.

 

Żyję sobie z dnia na dzień, staram się cieszyć z tego co mam...W niedzielę w Warszawie spędziłam z Kimś bardzo milo czas. Było to nasze pierwsze spotkanie i było naprawdę przemiłoJ. Posiedzieliśmy przy kawce i rozmawialiśmy. On jest bardzo sympatyczny, mamy(z tego co zauważyłam) bardzo podobne podejście do wielu spraw...rozumiemy się! Coś pięknego. Nie wiem czy będziemy się widywać często, nie wiem czy nasza znajomość przetrwa długo, wiem że On jest wyjątkowy. Tak pogodnej osóbki nie spotkałam nigdy wcześniej. Mnie znajomi uważają za optymistkę, jednak On jest jeszcze bardziej pozytywnie nastawiony do świata, jest pełen wiary w ludzi, w to ze może być lepiej...żaden mój znajomy, przyjaciel nie jest taki jak On...On jest kochany po prostuJ

 

Pozdrawiam Was Duszyczki Kochanie, całuję:*:*:* i ściskam mocno.

 

przekleta?? : :