Archiwum listopad 2003, strona 1


lis 23 2003 Progresja
Komentarze: 0

Było zajebiscie. Stronghold is the best:) :* 4 K.

przekleta?? : :
lis 20 2003 tears
Komentarze: 4

Dzis ich troszke poplynelo......Dlaczego inni mnie tak traktuja, czym sobie na to zasluzylam. Specjalne podziekowania dla bratowej!!!!!!!!!!!!

 

Ide........moze na zawsze.......Zreszta kogo to ochodzi:(

przekleta?? : :
lis 20 2003 telefon....
Komentarze: 2

Dzwonil "wielmozny" Aniolek.

 

Mam sie obudzic, i sporobowac zrozumiec jego sytuacje, polozenie.

 

K.... czy ja jestem za malo wyrozumiala, wiem ze ma ciezkie zycie, wspieram go jak glupia, jestem gdy mnie potrzebuje. On nie potrafi mnie zrozumiec, mam swoje problemy, ktorych on nie dostrzega. Mysli ze ma najgorzej, ze tylko mu jest ŹLE!! Otoz nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Znow mam dosc:( Dlaczego on mi to robi??:(

przekleta?? : :
lis 20 2003 sorry
Komentarze: 1

Ano, jak przypuszczalam po jakims czasie, przyszly przeprosiny...stara spiewka. Co mnie obchodzi to ze ma taki charakter??!! To nie powod by mnie co i rusz ranic i dawac wycisk. Czym sobie zasluzylam. Kwiatuszek mial racje mowiac ze jestem za dobra i zbyt wyrozumiala, ale.....taka jestem.

 

InnaM- dziekuje Ci kochanie, za to ze jestes:) :*

Siska 3maj sie, kochanie :):*

poTOOLny- 3maj sie:*

Wszystkie pozostale duszyczki kochane, pozdrawiam WAS i caluje i sciskam.:*

przekleta?? : :
lis 20 2003 s...
Komentarze: 3

Oto SMS od Aniołka:

 

„I’m glad to know of u.I have no right to tell u what to do.I just may tell u that if u fall in love with another guy I will never forget that, and surely slowly slowly my love for u might arrive to die completely.We would be friends,but surely my love for u would disappear because I would think that you played with me.In each sense,we’ll be friends.But I would turn myself to my life.I think.I wish u all the best.We’ll see the future.”

 

Po prostu mnie zdenerwował, zszokował, no I nie wiem…znów okazał się być totalnym egoistą. Nie jesteśmy parą, więc teoretycznie może każde z nas robić co chce, z kim chce, kiedy ma na to ochotę. Jednak On nadal traktuje mnie jak swoja rzecz. Dokładnie, czasami czytając to co wypisuje czuję się jak rzecz, traktuje mnie jak swoją własność. Nie docenia tego że ja staram się być z nim zawsze szczera. Nasz „związek” trwał niecałe 2 miesiące, nie było tak kolorowo jakbyśmy chcieli, bo odległość robiła swoje, no i chyba to jest głównym powodem nieporozumień, tego że Aniołek powiedział czasem za dużo.... Dzisiaj znów dał popis. Nie odpisałam mu nic na razie, może napiszę później, a może dopiero jutro. Jeśli On tak stawia sprawę, to ja też zmienię zachowanie.

 

Jestem po krótkiej ale burzliwej rozmowie z mama. Mama myślała że będę u brata nocować- no way! Powiedziałam, że pojadę do brata& bratowej jak będę się bratanicą opiekowała, a poza tym nie będę mnie tam widzieli często. W weekendy gdy będę miała zajęcia będę gdzie indziej nocować- hotel, znajomi, cos się wymyśli. Mama jedzie w poniedziałek do Warszawy na „dyżur” przy bratanicy, no i ma zamiar porozmawiać z bratową i bratem...

 

Od kilku dni mam nowa komórkę, dziś siostra sobie kupiła, Motorolę(strasznie fajna, o wiele lepsza od mojego Siemensa MC60, szkoda że jak ja kupowałam to nie było tej MotorolkiLbuuuuu, ale co tam, Siemensik najgorszy też nie jest, dla mnie wystarczyJ, nie jestem wymagająca), numer maja tylko WYBRANI ;P :D.

 

Hmm...co jeszcze? Chyba brakuje mi witaminy A i E. Paznokcie mi się łamią(musiałam dzisiaj troszkę moje pazurki przykrócić), skóra sucha, no i już od jakiegoś czasu stosuję kurację nawilżającą;) Ale na razie rezultatów brakL...

 

Oki, kończę już. Jutro ranne wstawanie, pora wziąć kąpiel, spakować się do końca, upajać się kilka godzin muzyką, włożyć discmana i odpowiednie płytki, no i iść lulkaćJPozdrawiam WAS kochane duszyczki:*Paaaaaaa

przekleta?? : :