wrz 29 2004

Bother


Komentarze: 1

"Bother" Corey'a Tylor'a to piekny kawalek...właśnie sobie słucham...

Zawsze sie zastanawialam i nadal to robie, dlaczego to zawsze ja sie staram, by wspierac tych ktorzy tego potrzebuja, znajomych, przyjaciol, a mi malo kto wsparcia udziela, oczywiscie sa wyjatki, za co dziekuje i z czego sie ciesze bardzo, ale w tych chwilach gdy naparwde tego potrzebuje okazuje sie ze wszyscy sa zajeci, nie maja czasu, nie moga pisac czy zadzwonic itp. No coz...to juz stala prawidlowosc i chyba po tych wszystkich latach powinnam to do wiadomosci w koncu przyjac.

Dzis sie troszeczke lepiej juz czuje, nie uda mi sie pojechac do Słonka, co niestety mnie dobija strasznie i mi z tego powodu strasznie smutno, ale ciii.....[;(] Jutro znowu do Warszawy, pojde moze do Parku, a w piatek do Progresji, zeby jakos czas zabic....

DZIWNY JEST TEN ŚWIAT!

 

Dziękuję wszytskim którzy są blisko...którzy mnie wspierają... :*:*:*4YOU

 

przekleta?? : :
30 września 2004, 20:05
Czasem ludzię chcą być blisko, ale zwyczajnie nie mogą...

Dodaj komentarz