.::.
Komentarze: 2
Humor mam od wczoraj lepszy, odrobinke tylko, ale jestem chora, coraz bardziej- kaszel, pluca bola, gardlo tez, glowa tez....no i temperaturka tez coraz wyzsza, ale obiecalam kilku osobkom ze bede sie kurowac:) co tez robie. Zrobilam sobie duzio herbatki z miodzikiem i cytrynka, siedze w domu tyle ile sie da, itd.
Mam na pulpicie sliczna tapetke:) - miski od Perełki:* za które w tym miejscu raz jeszcze dziekuje:)
Teraz na mnie pora, mam mnostwo nauki a jeszcze chce dokonczyc prace dla Shreka i chloapak siostry, bo im pomagam jak zwykle:P
Aaaa- ze Shrekiem nawet poprawilo sie, na GG duzo rozmawiamy, nawet mu powiedzialam o "TYM" i w ogole...ufam mu. A to ze na mnie czasem dupka pisze to juz chyba norma:P Wkurza mnie to i on to wie i sie ze mna droczy, ale wiem ze nie robi tego zlosliwie i ze w jego ustach to komplement:P
Juz w czwartej albo jutro jade do Warszawy, jak sie uda spotkam sie z P. i z Perełką:) dla której już cosik mam przygotowane:)
Wczoraj z Luka porozmawialm troszke, wyjasnilismy sobie troszke. Zapytal czy nadal przyjazn? Ja z niej nie rezygnowalam, a to on wiele zepsul, przez ta cisze i ignorowanie mnie, czy nadal bedzie to przyjaznia, sie okaze, musi sie postarac zeby bylo tak jak kiedys, bo ja wiecznie flakow wypruwac nie bede i nie bede juz tolerowac pretensji o byle co, jak np o to ze sie odzywam na GG. Tego juz dosc. Ale ciesze sie ze znalazl sobie kogos i ze jest szczesliwy:).
Dziekuje wszystkim, ktorzy sa zawsze blisko, a i tym ktorzy sa troszke dalej... Sle caluski, sciskam i pozdrawiam Was Duszyczki kochane:*
Dodaj komentarz