lip 12 2003

brak


Komentarze: 1

Aniołek- dziś rano dzwonił, mój  tel szwankuje coś i go nie słyszałam, on się pewnie wkurzył(może nawet na mnie) i nie zadzwonił po raz kolejny- a co tam!- i tak mu przejdzie, bo przecież już go znam dość dobrze.... A wracając na moment do mojego Słonka, wczoraj puścił sygnał, ja napalam smska w którym pisałam, ze wg mnie jest jakoś dziwnie ostatnio, i zapytałam „nie sadzisz?”- jak zwykle zero odzewu. Jak ja to kochamJ Słonko- rób co chcesz, dlaczego ma mi  zależeć, jeśli Tobie nie zależy, dlaczego ja mam się starać, żeby nasza znajomość była piękna, jeśli Ty się nie starasz? Sam przyznasz ze wiele znosiłam, mam cholerna cierpliwość, ale i ta się może skończyć.  Pewnego dnia, ja dam sobie spokój, i to TY będziesz musiał się starać. Hmmm.....to może być ciekawe, ale czy Tobie zależy? Tak czy inaczej, już niedługo Słoneczko troszkę będę musiała „pomolestować”, żeby mi nagrał muzyczkę, bo znając moje Słońce, on ma coś ciekawego, czego ja nie mamJ

przekleta?? : :
cała_ona
12 lipca 2003, 12:55
cierpliwosc to bardzo fajna cecha, hmmm szkoda ze ja jej nie mam :( a skoro ty masz jej dosc duzo to podzielilabys sie a nie tak sama tylko :P heh pozdrofka :))

Dodaj komentarz