Ostatnio...
Komentarze: 1
Przyszła pora na małe zdanie relacji. Od czego by tu zacząć. Luka- cóż, teraz widać czym była dla niego ta znajomość, to boli nie powiem, ale nie będę się smucić, ani też rozpisywać, bo nie ma to sensu. Nie powinno mnie to dziwić, bo jakiś czas temu i Aniołek pokazał, że słowo przyjaźń to słowo puste, jak wiele innych słów. Są ludzie kochani, dla których słowo to znaczy wiele, dla których przyjaciel to osoba równie bliska, a może nawet bliższa niż rodzina, a dla innych słowo to jest puste, a przyjaciel to osoba, którą w danym momencie można jakoś wykorzystać, można dać temu komuś jakieś złudne poczucie tego iż to jest to co tak wiele dla większości z nas znaczy…dla mnie PRZYJAŹŃ to nie puste słowo, a coś co sprawia że życie jest piękne, czujemy się potrzebni, nie jesteśmy aż tak strasznie samotni. Kocham swoich przyjaciół, staram się dawać z siebie bardzo dużo, ale…nie będę na siłę starała się utrzymywać znajomości, które dla mnie były czymś wyjątkowym i pięknym, ale było to tylko złudzenie. Niektórzy traktowali, traktują mnie jak zabaweczkę, jak im źle się odzywają i oczekują pomocy, a jak już jest dobrze, nagle zapominają….przykre prawda? Wiem bo to boli strasznie, tzn. bolało:(((((( Nie mam zamiaru już Luce mówić nic na ten temat, trzeba było posłuchać Ani. Zawiodłam się bardzo, ale widocznie sama się o to prosiłam. Uczymy się na swych błędach, ale…szkoda, że on tak traktuje swoich tzw. przyjaciół, których rzekomo „kocha”- taaa kolejne puste słowo. Na szczęście jednak mam wokół siebie osoby, dla których słowa przyjaźń, kocham, znaczą wiele. Niektórzy to tylko znajomi ale i tak dają z siebie wiele i udowadniają(choć nie muszą) że im zależy na jakiejkolwiek znajomości i że nie są tylko dlatego by wykorzystać to że ja im mogę pomóc, poświecić się, itp. W zasadzie nie ma żadnych wielkich zmian u mnie. Humor, bywa różny, ale nie narzekam. Wiem, że są osóbki wyjątkowe, dla których nasza znajomość jest równie ważna jak dla mnie. Mogę zawsze liczyć na Was, blogowych znajomych;) ale tez na przyjaciół, na kilka bliskich mi osóbek, bez których nie wyobrażam sobie życia chyba.:) Perełka, Kwiatuszek, Julka, Madzia, Piotruś, Pawełek, Adrianek…nie będę tutaj wymieniać wszystkich osóbek które są mi bliskie, poza tym nie chciałabym nikogo pominąć, stąd te „…” Z Perełką jestem w stałym kontakcie i wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale czy mogłoby być inaczej? :) Będę się usilnie starać żeby było jeszcze lepiej, bo jest ona tak wyjątkową osóbką, że aż w to trudno uwierzyć:) Taka moja baaaaaardzo pokrewna Duszyczka :D Z Kwiatuszkiem tez bez zmian, chociaż ostatnio mało czasu na popisanie mamy, ale to nic, mam nadzieję że niebawem się spotkamy:) Julka i Madzia, też jak zwykle są blisko i zawsze mogę liczyć na nie one zresztą na mnie też. Piotruś(:*), oczywiście też jest kochany:) i w ogóle;) Pawełek, chociaż nie znamy się jakoś bardzo długo, zaledwie raz się spotkaliśmy a i tak już stara się też być zawsze blisko, pomaga mi w różny sposób i bardzo szybciutko stał się mi bliski. Choć sam ma mnóstwo na głowie, pomaga mi jak się da, często kosztem swojego czasu. Adrianek, nie da się ukryć że to mój naj kolega z LO, a wczoraj mi niespodziankę zrobił:) Wieczorkiem mnie odwiedził, od tak, bez zapowiedzi:) To miłe, bo rzadko kiedy mi ludziki takie niespodzianki robią:) Ojoj muszę zabrać się za pisanie prac. Pozdrawiam was kochane Duszyczki, całuję i ściskam. A dodatkowa porcja całusków i uścisków dla tych…którzy w momencie gdy to przeczytają będą wiedzieć że o nich mowa:) :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*…Dziękują Wam Kochani!
Dodaj komentarz