Relacja...
Komentarze: 0
Już od środy siedzę w Warszawie. Nie miałam wcześniej czasu na napisanie notki…powody są dwa: 1-sesja 2-u brata nie mam dostępu do netu. W zasadzie powinnam i teraz się uczyć, ale….nie mam już siły, ślęczę nad książkami a i tak nic nie umiem:( Jednak dla potomności coś napisać trzeba;) no i dla Was, a przede wszystkim dla siebie samej:)
W środę widziałam się z L. W zasadzie było fajnie, ale sprawy nie potoczyły się tak jak chciałam- sama nie wiem czy to dobrze czy źle. Było naprawdę miło, rozmowa, cicha muzyczka, bliskość, blask świec…L. wyjaśnił mi że miał zablokowany telefon, nadal ma:/. Rozumiem to wszystko, ale…jeśli by chciał się ze mną skontaktować, to by to zrobił- jest net, a wysłanie SMS-a z bramki nie jest niczym trudnym…Wczoraj się wkurzyłam trochę i napisałam mu ----- Jeśli chcesz się spotkać, zadzwonić, napisać- to to rób (dla chcącego nic trudnego) a jeśli nie to mi to powiedz. Mi na Tobie zależy(co mnie dziwi bo Cię nie znam za dobrze) i starałam się zawsze czas znaleźć i dać Ci to do zrozumienia. Jeśli Ci na tej znajomości zależy to mi to udowodnij, a jeśli nie- jeśli tylko chcesz się zabawić- to sobie daruj. ----- czy coś w tym stylu. Moim problemem jest to że mi na Nim za bardzo zależy. Ale może mi powie co i jak, bo chcę wiedzieć na czym stoję. Teraz gdy jestem w Warszawie, on nie potrafi dla mnie czasu znaleźć, a jak mnie nie ma to mi pisze że ma już dość chodzenia z kumplami do knajp i że jest samotny…W zasadzie łudziłam się że może mój pech <jeśli o facetów chodzi> się skończył, ale…zaczynam dochodzić do wniosku, że niestety…zła passa trwa.
Wczoraj przeczytałam „Jedenaście minut…”<Taaa- Paulo Coelho rulez>. Teraz kilka wg mnie godnych uwagi cytacików <tylko kilka, chociaż można by ich o wiele więcej przytoczyć>:
„Życie ma sens tylko wtedy, gdy mamy u swego boku kogoś, kto odwzajemnia nasze uczucia”
„Świat jest, jaki jest, i każdy dzień szczęścia graniczy niemal z cudem”
„Prawdziwe przesłanie wolności- mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać”
„Tylko ten, kto czuje się wolny, kocha bezgranicznie. A ten kto kocha bezgranicznie, czuje się wolny”
„Samotność to najgorsza udręka, najcięższa tortura”
„W pogoni za szczęściem wszyscy mamy równe szanse”
„Ani czas, ani mądrość nie zmieniają człowieka- bo odmienić istotę ludzką zdolna jest wyłącznie miłość”
„Każdy potrafi kochać, to wrodzony dar. Jednym przychodzi to spontanicznie, lecz większość z nas musi się tego ponownie nauczyć.”
„Jest czas rodzenia i umierania,
Czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono,
Czas zabijania i czas leczenia,
Czas burzenia i czas budowania,
Czas płaczu i czas śmiechu,
Czas zawodzenia i czas pląsów,
Czas rzucania kamieni i czas ich zbierania,
Czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich,
Czas szukania i czas tracenia,
Czas zachowania i czas wyrzucania,
Czas rozdzierania i czas zszywania,
Czas milczenia i czas mówienia,
Czas miłowania i czas nienawiści,
Czas wojny i czas pokoju.”
Teraz słów kilka o ostatnim weekendzie. Studia- cóż, po raz pierwszy się tak zdenerwowałam- wykładowcy nas olali totalnie….nie wiem po co tak szybko przyjechałam. Poza studiami- 0 wiadomości od L.<;(>, ale za to było zabawnie, dzięki mojej przyjaciółce oraz koledze brata- M., którzy u nas nocowali <jak zwykle:)>. M. naprawdę mnie rozśmieszał :) Dzięki nim nie miałam jakiegoś mega doła.
Jestem spłukana, brat jest cwany i jak wie że ja przyjadę, nie kupuje nic, a ja całą kasę na to co potrzebne wydaję:( Jutro do kina miałam się wybrać…w czwartek chciałam iść na koncert, a w piątek lub sobotę do Progresji, ale coś mi się wydaje że mnie na taki luksus nie stać:(
Pawełku dziękuję bardzo za płytki:*. Pozdrawiam WAS kochane Duszyczki, całuję:* i ściskam!
Dodaj komentarz