rozmowa z .../ Wawa
Komentarze: 1
No wiec jutro do Warszawy jadę. Pobudka wcześnie rano- ok. 4...ok. 9:11 będę w Warszawie na Centralnym. Jadę zobaczyć czy są jakieś wolne miejsca w hotelu mojej uczelni, a jak już to uda mi się załatwić, pojadę kupić jakiś prowiant na weekend. W razie co jest jednak wiele możliwości jeśli o nocleg w Warszawie chodzi. O tym właśnie rozmawiałam dziś z poTOOLnym na GG, oto fragment naszej rozmowyJ:
Kasia (11:07)
a powiedz mi, Warszawiaku gdzie w Wawie sa tanie hotele studenckie
*poTOOLny (11:07)
hmm tanie słuchaj ciezko powiedziec moze udałoby ci sie złaatwic nocleg w akademiku
Kasia (11:08)
moze mi sie uda w hotelu WAT
Kasia (11:08)
ale jesli nie to przydaloby sie cos "awaryjnego"
*poTOOLny (11:09)
hmm sa jakies robotnicze hotele
*poTOOLny (11:09)
tam jest tanio jak barszcz
Kasia (11:10)
aaa.......
*poTOOLny (11:10)
nio ja niestety nie mam rozeznania
*poTOOLny (11:10)
wez namiot hehe
Kasia (11:13)
mam nadzieje ze w uda mi sie w watoskim hotelu znalezc miejsce
Kasia (11:16)
albo hotel, albo znajomi
*poTOOLny (11:17)
albo do mnie
Kasia (11:17)
no wlasnie
Kasia (11:17)
albo jakis karton sobie poszukam
*poTOOLny (11:18)
nio albo kosz na smieci jak ten oscar z ulicy sezamkowej
Kasia (11:18)
no wlasnie
*poTOOLny (11:18)
smiesznie by to wygladało
Kasia (11:19)
no
*poTOOLny (11:20)
albo wez przenocuj pod mostem
*poTOOLny (11:20)
rozpale ci ognisko
Kasia (11:20)
dobrze, bede i o tym pamietala
*poTOOLny (11:20)
nio widzisz ile masz opcji
*poTOOLny (11:21)
dotego dochodzi jeszcze klatka schodowa
Kasia (11:21)
tak
Kasia (11:21)
Kasia (11:21)
jeszcze moze cos
*poTOOLny (11:21)
wez nocuj na mojej to ci jedzenie zniose
Kasia (11:21)
dobrze
*poTOOLny (11:22)
nio to jednak nie zginiesz w stolycy
Kasia (11:22)
mam nadzieje
Kasia (11:22)
w razie co bede dzwonila po pomoc
poTOOLny (11:23)
spoko
No właśnie, nie zginę w stolicyJ Zawsze ktoś pomoże, a i karton się nzjadzie i śmietnik;):P A tak na marginesie to milo się z Pawełkiem rozmawiało dzisiaj, jak zwykle zresztą;)
A wracając do innych spraw, to w zasadzie nie ma do czego wracać, bo jest bez zmian. Dobra kończę, teraz trzeba by się w końcu spakować....Warszawo, nadchodzę!!!!! :D
Pozdrawiam WAS kochani. 3majcie się Duszyczki kochanie
Dodaj komentarz