cze 02 2003

smutek......


Komentarze: 3

Dzisiaj mi bardzo smutno, nie wiem dlaczego.......dzwonil A. i rozmawialismy ponad godzinke, bylo cudnie, jak zwykle mnie rozweselil, ale rozmowa telefoniczna sie skonczyla i powrocil...smutek....Dzis moj najlepszy przyjaciel zadawal baaardzo trudne pytania......ja chce by juz byl sierpien! Chce juz miec po egzaminach......chce odpoczac, poleniuchowac, chce sie spotykac z przyjacilmi, sluchac muzy do woli i chce.....zeby bylo lepiej:(....mama kazala mi isc i odpoczac, polozyc sie....ale nia mam czasu.....i tak tego nie czyta...moze nawet lepiej.....bo jestem beznadziejna:(........

przekleta?? : :
02 czerwca 2003, 21:47
Czy sie myle? No nie wiem...pewnie czesto sie myle...alfa i omega nie jestem...:) GR dzien śmierci powiadasz?- moze uda sie wczesniej;) ja mysle ze w koncu musi byc dobrze, albo przynajmniej lepiej...wiec...glowka do gory;) Dobranoc...dzis musze sie wyspac bo juz na mnie krzycza....tylko slysze "Kasia wyspij sie w koncu i odpocznij"- po co?? przeciez i tak sie niedlugo wykoncze;(PA DOBRANOC
GR
02 czerwca 2003, 15:53
a ja ciagle powtarzam sobie, ze kiedys przyjdzie taki dzien, kiedy wszystko sie wyprostuje... (dzien mojej smierci?)
Daleś
02 czerwca 2003, 15:28
mylisz się?

Dodaj komentarz