gru 10 2003

szczerość


Komentarze: 0
Dzisiaj o czymś T napisałam, tzn. troszkę się mu zwierzyłam, bo doszłam do wniosku, że powiedzenie mu o tym czymś będzie fair. Niestety na początku On źle to odebrał, bo nie chodziło mnie o to żeby go zrazić do siebie, a wręcz przeciwnie, myślałam że tak będzie lepiej. Napisał mi: „Wiesz dlaczego mnie tak to zabolało? Bo Cię cholernie lubię, naprawdę bardzo mocno i kurde już myślałem ze kolejny raz dostane kopa od kogoś komu ufam.” Na szczęście po krótkiej rozmowie chyba jest już ok. Wyjaśniłam mu o co mi chodziło i dlaczego mu o tym napisałam. Już przez moment myślałam ze wszystko zawaliłam, że nie zawsze szczerość jest najlepszym rozwiązaniem. Jednak teraz, gdy już mu powiedziałam, no i gdy już sobie wyjaśniliśmy wszystko, jest chyba dobrze. T. tez stwierdził że dobrze że już się wszystko wyjaśniło. Taka szczera rozmowa chyba wyszła nam na dobre, chociaż początkowo on to źle odebrał i poczuł się urażony, a i ja się wystraszyłam czytając SMS-y od niego, bo bałam się że go stracę...Ach, chyba muszę mu dać mega całuska jak się spotkamy :P Uffff....ciężki ten dzisiejszy dzień. T. jest fantastyczny a dzisiaj dał tego najlepszy przykład. Taki przyjaciel to skarbJ Pewnie nieprędko go zobaczę, może dopiero w nowym roku, ale cóż, zobaczymy....Tak poza tym to jakoś ciężko ostatnio. Znów mnożą się problemy, a ja już nie mam tyle cierpliwości co wcześniej. Niedobrze.

Dobrze być szczerym, no i zdecydowanie najlepiej jest mowić o niektórych sprawach od razu:) a nie zwlekać, bo wtedy mogą wyniknąć nieporozumienia.

przekleta?? : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz