lut 25 2007

szpital...


Komentarze: 0
Mama kolejny tydzień spędzi w szpitalu- chyba już ostatni. Z mamą w pokoju leży matka z córką- małą 8-mio letnią dziewczynką, która jest bardzo chora…Pokochałam to dziecko z całego serca, jest prawdziwym Aniołkiem i wierzę że wyzdrowieje. Dziś się o to pomodliłam w kościele o zdrówko dla niej. Rzadko o coś Boga proszę… Mamie powiedział ktoś że ten Aniołek gaśnie, może to trwać latami podobno. Nawet jeśli to prawda- że Malutka ma tę bardzo rzadką i nieuleczalną chorobę- może zdarzy się cud…trzeba wierzyć i nie można tracić nadziei. Chociaż mi smutno z tego powodu i często chce mi się płakać - wierzę… Poza tym niewiele się dzieje. Mam pewne nowe cele i plany, ale żeby je zrealizować muszę zdobyć troszkę pieniędzy… zatem czeka mnie sporo pracy.
przekleta?? : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz