Archiwum 28 czerwca 2004


cze 28 2004 Bez tytułu
Komentarze: 4

Wydaje mi sie ze decyzja jaka podjelam jest najlepsza, moze nie dla mnie, ale coz- egoistka nie bylam nigdy. Zalowac z pewnoscia bede troszk,e bo mysl o tych studiach jakis mnie napwala dodatkowa dawka optymizmu. Chcialabym miec takie zycie jak moja siostra- 3lata starsza- ona sie nie przejmuje, imprezy, kino itd. ...a ja musze martwic sie o innych, pomagac komu sie da, jej tez....Kurcze- to ja z racji tego ze jestem najmlodsza powinnam miec najbardziej beztroskie zycie, a jest wrecz przeciwnie...Jestem zmeczona....Pamietacie jak mowilam o moi "bledzie"- ech....znowu mnie to niepokoi;/ Ale ciiiiiiiicho......Buziaczki dla Was- Robaczki;*

przekleta?? : :
cze 28 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Madziu- 3590578

przekleta?? : :
cze 28 2004 poswiecenie
Komentarze: 1

Kolejny raz musiałam podjąć trudną decyzję- zrezygnować z pójścia na nowe studia- to coś co mnie cieszyło, teraz jest przeszłoscią- powód rezygnacji- heh....niewazny...Poświęciłam swoją przyszłosć dla innych, teraz trzeba szukac prace....:(

przekleta?? : :
cze 28 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

Od wczoraj jestem w domku. Ostatni weekend byl ciezki- egzaminy, zaliczenia, itd. Do L. sie nie odzywam, bo po co?! Niech spada:P Z Krzysiem sie nie wiszialam wczoraj, bo mu cos wypadlo, w zasdzie moglibysmy dzisiaj sie spotkac, ale doszlam do wniosku, ze moze to poczekac dwa ddi, bo Krzysiowi nie bede przeszkadzac, bo ma jutro egzamin poprawkowy(3majsie za niego kciuki:)). Psiaczek wyglada bardzo zle:( Nie wiem czy z tego wyjdzie, obawiam sie ze nie...ale bede miec nadzieje do konca...:( Ide sie uczyc....bo jeszcze nie wszystko udalo mi sie zdac. pozdrawiam i sle caluski:*Pa

przekleta?? : :