Archiwum 24 marca 2005


mar 24 2005 ON
Komentarze: 2

Zakochuję się w Kimś. Znamy sie od 22 lutego. Spotykami się czasami(na razie były dwa cudowne spotkania), jest wspaniale, ale nie wiem do końca na czym stoję, bo On mało mówi o uczuciach i o tym czym dla niego jest ta znajomość(choć on generalnie jest małomówny), ale ja poczekam aż się samo wyjaśni. On wie, że jest dla mnie kimś wyjątkowym. Czuję że żyję i...jak jest obok mogę powiedzieć że jestem szczęśliwa. Zapominam o całym "bożym świecie". Niech się ten sen nie kończy nigdy- tego tylko chce.....by to trwało i stało sie czymś jeszcze piękniejszym.     

przekleta?? : :