Archiwum 19 stycznia 2004


sty 19 2004 "1"
Komentarze: 2

Siedzę sama

(Jak zwykle)

Pozorna cisza

Pozorne szczęście

Kogo ja oszukuję?

Ciebie?

Jego?

Ją?

A co gorsza siebie?!

 

Już nie będzie tak jak było

Ja nigdy nie będę taka jak kiedyś

-Kiedy?

Zanim poznałam Ciebie

Zanim poznałam Go

Zanim się TO wszystko zdarzyło

-Co?

TO co roztrzaskało moje serce, mój świat

Świat w którym czułam się dobrze

Byłam silna

Naprawdę silna

I wiedziałam czego chce

Od Ciebie

Od siebie

Od życia

 

Teraz jest...

Inaczej

Może gorzej, może lepiej

Nie wiem

Na pewno nie tak jak wtedy

 

Jeszcze się do końca nie odnalazłam

Zrobiłam coś innego

Postawiłam mur

Solidny

Nie do przebycia

Dla większości z Was

Każdego dnia go umacniam

Sprawdzam jego stan

Po to by nie powtórzyło się TO

 

Ale czy to wszystko ma sens?

Przecież wiem ze znajdzie się ktoś

Kiedyś- może niebawem

Ktoś- kto nie będzie musiał przekraczać tego muru

Bo będzie...

Po tej samej stronie

Zajdzie mnie od tylu

A ja nie będę potrafiła się bronić- poddam się

Czy mnie znów zrani?

Czy z nim stworze swój raj?

Pełen szczęścia, miłości i rozkoszy

Świat jak ze snów...

 

Teraz jednak

Boje się

Siebie

i...

„Przybysza”

 

Czy już nadchodzi?

Czy jest już blisko?

Czy może...

Czy jest już ze mną?

Boję się otworzyć oczy...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

przekleta?? : :
sty 19 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

No pięknie, pięknie J_CJ udało Ci się rozszyfrować, chociaż trudne to nie było- prawda?J A tak w ogóle to odezwij się do mnie na GG bo przecież musimy porozmawiać;)

 

Kochana InnaM- Tomuś to mój kochany przyjaciel i między nami nic poza przyjaźnią nie będzie, on ma Karolinkę, poza tym wiesz, czasami się po prostu z kimś nie chciałoby być, żeby nie popsuć tego co już jest, a nasza przyjaźń jest dla mnie czymś wyjątkowym i pięknym. Ja go kocham i to bardzo, ale jako przyjacielaJ i tak będzie zawszeJ

 

Hmm...wczoraj chciałam T.  cos powiedzieć, ale już nie chciałam go "załamywać". Oki- źle go początkowo oceniłam, ale i tak to co usłyszałam było, ech...na pewno szczere ale się „dzięki” temu dziwnie poczułam. Mimo wszystko lubie go i ta nasza dziwna znajomosc:)

 

30.01.2004 koncert Hetmana(Psycho no to idziemyJ!?), a 31.01.2004 może uda mi się iść do Proximy, ale nie wiem...ech na razie pieniążków brak...

 

Od dziś- nauka i to taka porządnaJ trzeba się zmusićJ żeby później móc sobie odpocząć i mieć trosze wolnego, poza tym jak wszystko dobrze pójdzie to Kwiatuszek przyjedzie bo ma niedługo ferie.

 

Dziś zrobię zdjęcie gitary brata(tzn. pracuję nad tym żeby mi ja dostąpiłJ bo i tak nie gra, a ja jak w końcu będę miała czas to się nauczę:P) i postaram się podesłać to zdjęcie Pawełkowi, ale i tak ją następnym razem do Warszawy zabieramJ. A właśnie- Pawełku- w środę i czwartek do której masz zajęcia?

 

Dopiero co wróciłam z Telepunktu, oj ta TPSA mnie dobija, ale cóż trzeba walczyć o swojeJ

 

Oki....napisze później:* i uściski dla Was- Kochane Duszyczki.

 

przekleta?? : :