Komentarze: 2
Wczoraj ja, tata i brat pojechalismy zeby zobaczyc bratanice, bo miala imieninki,.....brat jej juz nie widzial ponad 3 tyg...Bratowa zmienila zdanie i nawet jej nie pokazala, byla policja itd............Pol dnia przeplakalismy.....jechalismy ponad 500 km w jedna strone i nawet na sekundke nie zobaczylismy bratanicy......Nie cierpie mojej bratowej, z calej naszej rodziny wypompowuje zycie, klamie i wymysla niestworzone historie........Jestem w Warszawie....z bratem znowu gorzej............................................koniec notki.