Archiwum 10 grudnia 2003


gru 10 2003 patrzałki
Komentarze: 3

A skrobnę coś jeszcze. Dzisiaj wraca mama z Warszawy i przynajmniej będzie miał kto mnie gonić do książek, bo moja mama zawsze to robi, nawet jeśli widzi że się uczę dniami i nocami, cóż, taki jej urokJ Dopiero skończyłam zadanie dla kolegi robić. W sumie to nie musiałam tego rozwiązywać, ale jeśli coś rozumiem i mogę komuś pomóc, to zawsze to chętnie zrobięJTaka jestemJ Ja dziś nie mam już siły na naukę. Przez brak snu cierpią moje oczęta, wiec siedzenie przy komputerze też odpada, bo już wystarczająco bolą oczy.

 

Na ostatnich zajęciach z matematyki, które miałam w niedzielę, ku zdziwieniu wszystkich nasz wykładowca zaczął stawią oceny. Pani starościna(jaJ) poszła pierwsza do tablicy, no i uzyskała w pełni zadowalającą ocenę, a mianowicie 4J. Poza mną nasz „szanowny” wykładowca postawił kilka 2 i chyba dwie 3, więc wychodzi na to że poszło mi najlepiejJ. W ogóle ostatni zjazd poszedł mi nadzwyczaj dobrze- 4,5 z kolokwium, 4,5 z wejściówki(dla niewtajemniczonych wejściówka to sprawdzenie wiadomości, biednych i zapracowanych studentówJ, przed ćwiczeniami laboratoryjnymi, przybierający różną formę- pisemną bądź ustną), no i ta 4 z matematyki. Nie udało mi się zaliczyć wejściówki z układów cyfrowych ale i z tym w końcu sobie poradzę. Dość o studiach.

 

Wczoraj zadzwonił tzw. Aniołek, na chwileczkę. Od dnia wczorajszego jest w wojsku. Stosunki miedzy nami mają się całkiem dobrze, jesteśmy przyjaciółmi i to mi jak najbardziej odpowiada. Z tzw. Słonkiem bez zmian, czyli też ok.J Z T.- wiadomo bo już pisałam. Chyba nam dzisiejsza konwersacja pomogłaJ Po południu na GG już się nam normalnie rozmawiało, a i T. chyba zrozumiał w końcu że to źle początkowo odebrał. Nawet wysilił się i przysłał mi SMS następującej treści: „:*:*:*:*:]]]”- prawda że to interesujące;):PJ      

 

Ajuto- moje oczętaL!! Siska i inniJ czekam na nowy szablonik;) Mój ulubiony kolorek to czarny i niebieski, lubię też zielony, no i odcienie szarości też są oki.....J Dobrze, a teraz Kasia pozwoli odpocząć swoim patrzałkomJ :P  Pozdrawiam WAS Kochane Duszyczki. Uśmiechajcie się dużo! Ściskam i całuję:* Ciao

 

przekleta?? : :
gru 10 2003 nowy
Komentarze: 1

:) No prosze, jak miło:) A więc dobrze, bede dalej zamieszczac tutaj swoje- tzw. notki i czasami WAM przynudze co nieco:) Siska kochana jestes:*

Andrzejku, wiem co mowiles<czytaj pisałeś>, ale czasem lubie sie podroczyc:) wybacz, mi:) Plisss.

Co do nowego wygladu mojego blogaska, to sama na razie nie mam na to czasu, jesli checi poczekajcie az pozaliczam 3 semestr, a pozniej postaram sie cos nowego wykombinowac. Jesli komus(np Tobie sisko kofana) sie nudzi, to fajnie by było:)

 

No nic ide, pouczyc sie troszke, albo po prostu polozyc sie w lozku i sprobowac pospac, bo ostatnio cierpie na chroniczny brak porzadnego snu:( Długo tak nie wytrzymam.

przekleta?? : :
gru 10 2003 ups
Komentarze: 3

Coc chyba poprzednia notka mi nie wyszła;) Juz wczoraj and mi powiedział że co nieco powinnam pozmieniac na blogu, bo jest on mało czytelny(chyba nie wychodzi mi prowadzenie błoga:)) Musze sie zastanowic czy to ma dalszy sens, moze dam sobie spokuj;) A moze ktos ma dla mnie jakis fajny szablon;) bo jesli ten jest nieciekawy, to mi cos podeslijcie, bo na razie nie mam zcasu na to zeby usiasc chwilke i cos wykombinowac:)

przekleta?? : :
gru 10 2003 szczerość
Komentarze: 0
Dzisiaj o czymś T napisałam, tzn. troszkę się mu zwierzyłam, bo doszłam do wniosku, że powiedzenie mu o tym czymś będzie fair. Niestety na początku On źle to odebrał, bo nie chodziło mnie o to żeby go zrazić do siebie, a wręcz przeciwnie, myślałam że tak będzie lepiej. Napisał mi: „Wiesz dlaczego mnie tak to zabolało? Bo Cię cholernie lubię, naprawdę bardzo mocno i kurde już myślałem ze kolejny raz dostane kopa od kogoś komu ufam.” Na szczęście po krótkiej rozmowie chyba jest już ok. Wyjaśniłam mu o co mi chodziło i dlaczego mu o tym napisałam. Już przez moment myślałam ze wszystko zawaliłam, że nie zawsze szczerość jest najlepszym rozwiązaniem. Jednak teraz, gdy już mu powiedziałam, no i gdy już sobie wyjaśniliśmy wszystko, jest chyba dobrze. T. tez stwierdził że dobrze że już się wszystko wyjaśniło. Taka szczera rozmowa chyba wyszła nam na dobre, chociaż początkowo on to źle odebrał i poczuł się urażony, a i ja się wystraszyłam czytając SMS-y od niego, bo bałam się że go stracę...Ach, chyba muszę mu dać mega całuska jak się spotkamy :P Uffff....ciężki ten dzisiejszy dzień. T. jest fantastyczny a dzisiaj dał tego najlepszy przykład. Taki przyjaciel to skarbJ Pewnie nieprędko go zobaczę, może dopiero w nowym roku, ale cóż, zobaczymy....Tak poza tym to jakoś ciężko ostatnio. Znów mnożą się problemy, a ja już nie mam tyle cierpliwości co wcześniej. Niedobrze.

Dobrze być szczerym, no i zdecydowanie najlepiej jest mowić o niektórych sprawach od razu:) a nie zwlekać, bo wtedy mogą wyniknąć nieporozumienia.

przekleta?? : :