Komentarze: 1
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
poTOOLny:*- jasne ze mnie mozesz przywitac;) byloby milo;)
Juto pobudka o 4 rano, najpierw jeden pociag, pozniej drugi, a pozniej jzu bede w stolicy, pop czym ide zaniesc moje tobolki i na uczelnie- na chwilke, na konsultacje....a pozniej to juz nie wiem...chyba wolne;)....dobre zarty- pelno nauki wiec z tym wolnym ciezko bedzie, chociaz dzis mam zamiar pouczyc sie troszke zeby w Wawie miec spokuj.....chyba sie do dziupli wybiore....a no i do "Meksyku" musze zajrzec i oblookac co i jak...zeby juz A. wszystko wiedzial....hmmm...a moze WY znacie jeszcze jakies tani hotel w Wawie, w zasadzie jesli cos w Gdansku znacie to tez napiszcie....przydadza sie takie informacje....
Dales- co u Ciebie? Martwie sie troszke...odezwij sie...napisz maila- coklwiek....
Pozdrawiam WAS wszystkich, buziaczki:* i usciski papa...Zycze wszystkim....milej- reszty dnia:)
Mieszka sobie daleko, za daleko....moja pokrewna duszyczka, najlepszy przyjaciel....pierwszy prawdziwy przyjaciel....jest zawsze ze mna gdy go potrzebuje, ja jestem z nim gdy on mnie potrzebuje, wspieramy sie na odleglosc tak jak to mozliwe....ostatnio zauwazylam ze On naparwde mnie potrzebuje, mnie i tej przyjazni, ja tez bardzo....nie wyobrazam sobie zycia bez tej przyjazni....mam innych przyjaciol, ale nie sa to tak wspaniale wiezi jak z Aniołkiem. Teraz On nie moze pisac, ale jego ostatnie smski byly...cudne. W zyciu tak nikomu nie ufalam...ciesze sie ze przyjezdza, bo jak te kilka czy kilkanascie dni spedzimy razem to sie bedziemy duuuuuzo lepiej znali, no i mam nadzieje ze bedzie zadowolony z pobytu w Polsce...ale to dopiero za 2 miesiace....ide....sie uczyc....bo jutro do Wawy trzeba jechac....Pozdrawiam.PA :*
Tak jutro znow musze jechac do Warszawy, zajecvia od piatku, ale mam co nieco do zaltwienia, wiec....oj zebym chociaz raz sie dobrze wyspala....Na razie to wszystko, musze jechac.......pozdrowionka dla WAS Pa
Moj najlepszy przyajciel dzwonil dwa razy, pierwsza rozmowa byla rewelacyjna, rozmawialismy ponad godzine...zadzwonil po poludniu i byl zly chyba na mnie a ja pustke w glowie mialam.....A.wybacz mi...nie zlosc sie bo Cie potrzebuje....Aniołku chociaz jutro pewnie juz nie bedziesz zly..ja i tak przepraszam....jej...jeszcze nigdy mi tak nie zalezalo na przyjazni jak teraz, wiec nie pozwole by po 14 miesiacach znajomosci to wszystko umarlo....no way! Aniołku- przyjedz juz a ja Ci wynagrodzxe wszystko, bedzie zajebiscie....mamy juz jakies plany ale ja jeszcze cos wymysle, nie bedziemy sie nudzic:)..........oki...koncze.....Dobranoc......smutno mi jak cholera:(