Komentarze: 4
Dzis ich troszke poplynelo......Dlaczego inni mnie tak traktuja, czym sobie na to zasluzylam. Specjalne podziekowania dla bratowej!!!!!!!!!!!!
Ide........moze na zawsze.......Zreszta kogo to ochodzi:(
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Dzis ich troszke poplynelo......Dlaczego inni mnie tak traktuja, czym sobie na to zasluzylam. Specjalne podziekowania dla bratowej!!!!!!!!!!!!
Ide........moze na zawsze.......Zreszta kogo to ochodzi:(
Dzwonil "wielmozny" Aniolek.
Mam sie obudzic, i sporobowac zrozumiec jego sytuacje, polozenie.
K.... czy ja jestem za malo wyrozumiala, wiem ze ma ciezkie zycie, wspieram go jak glupia, jestem gdy mnie potrzebuje. On nie potrafi mnie zrozumiec, mam swoje problemy, ktorych on nie dostrzega. Mysli ze ma najgorzej, ze tylko mu jest ŹLE!! Otoz nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Znow mam dosc:( Dlaczego on mi to robi??:(
Ano, jak przypuszczalam po jakims czasie, przyszly przeprosiny...stara spiewka. Co mnie obchodzi to ze ma taki charakter??!! To nie powod by mnie co i rusz ranic i dawac wycisk. Czym sobie zasluzylam. Kwiatuszek mial racje mowiac ze jestem za dobra i zbyt wyrozumiala, ale.....taka jestem.
InnaM- dziekuje Ci kochanie, za to ze jestes:) :*
Siska 3maj sie, kochanie :):*
poTOOLny- 3maj sie:*
Wszystkie pozostale duszyczki kochane, pozdrawiam WAS i caluje i sciskam.:*
Oto SMS od Aniołka:
„I’m glad to know of u.I have no right to tell u what to do.I just may tell u that if u fall in love with another guy I will never forget that, and surely slowly slowly my love for u might arrive to die completely.We would be friends,but surely my love for u would disappear because I would think that you played with me.In each sense,we’ll be friends.But I would turn myself to my life.I think.I wish u all the best.We’ll see the future.”
Po prostu mnie zdenerwował, zszokował, no I nie wiem…znów okazał się być totalnym egoistą. Nie jesteśmy parą, więc teoretycznie może każde z nas robić co chce, z kim chce, kiedy ma na to ochotę. Jednak On nadal traktuje mnie jak swoja rzecz. Dokładnie, czasami czytając to co wypisuje czuję się jak rzecz, traktuje mnie jak swoją własność. Nie docenia tego że ja staram się być z nim zawsze szczera. Nasz „związek” trwał niecałe 2 miesiące, nie było tak kolorowo jakbyśmy chcieli, bo odległość robiła swoje, no i chyba to jest głównym powodem nieporozumień, tego że Aniołek powiedział czasem za dużo.... Dzisiaj znów dał popis. Nie odpisałam mu nic na razie, może napiszę później, a może dopiero jutro. Jeśli On tak stawia sprawę, to ja też zmienię zachowanie.
Jestem po krótkiej ale burzliwej rozmowie z mama. Mama myślała że będę u brata nocować- no way! Powiedziałam, że pojadę do brata& bratowej jak będę się bratanicą opiekowała, a poza tym nie będę mnie tam widzieli często. W weekendy gdy będę miała zajęcia będę gdzie indziej nocować- hotel, znajomi, cos się wymyśli. Mama jedzie w poniedziałek do Warszawy na „dyżur” przy bratanicy, no i ma zamiar porozmawiać z bratową i bratem...
Od kilku dni mam nowa komórkę, dziś siostra sobie kupiła, Motorolę(strasznie fajna, o wiele lepsza od mojego Siemensa MC60, szkoda że jak ja kupowałam to nie było tej MotorolkiLbuuuuu, ale co tam, Siemensik najgorszy też nie jest, dla mnie wystarczyJ, nie jestem wymagająca), numer maja tylko WYBRANI ;P :D.
Hmm...co jeszcze? Chyba brakuje mi witaminy A i E. Paznokcie mi się łamią(musiałam dzisiaj troszkę moje pazurki przykrócić), skóra sucha, no i już od jakiegoś czasu stosuję kurację nawilżającą;) Ale na razie rezultatów brakL...
Oki, kończę już. Jutro ranne wstawanie, pora wziąć kąpiel, spakować się do końca, upajać się kilka godzin muzyką, włożyć discmana i odpowiednie płytki, no i iść lulkaćJPozdrawiam WAS kochane duszyczki:*Paaaaaaa
No wiec jutro do Warszawy jadę. Pobudka wcześnie rano- ok. 4...ok. 9:11 będę w Warszawie na Centralnym. Jadę zobaczyć czy są jakieś wolne miejsca w hotelu mojej uczelni, a jak już to uda mi się załatwić, pojadę kupić jakiś prowiant na weekend. W razie co jest jednak wiele możliwości jeśli o nocleg w Warszawie chodzi. O tym właśnie rozmawiałam dziś z poTOOLnym na GG, oto fragment naszej rozmowyJ:
Kasia (11:07)
a powiedz mi, Warszawiaku gdzie w Wawie sa tanie hotele studenckie
*poTOOLny (11:07)
hmm tanie słuchaj ciezko powiedziec moze udałoby ci sie złaatwic nocleg w akademiku
Kasia (11:08)
moze mi sie uda w hotelu WAT
Kasia (11:08)
ale jesli nie to przydaloby sie cos "awaryjnego"
*poTOOLny (11:09)
hmm sa jakies robotnicze hotele
*poTOOLny (11:09)
tam jest tanio jak barszcz
Kasia (11:10)
aaa.......
*poTOOLny (11:10)
nio ja niestety nie mam rozeznania
*poTOOLny (11:10)
wez namiot hehe
Kasia (11:13)
mam nadzieje ze w uda mi sie w watoskim hotelu znalezc miejsce
Kasia (11:16)
albo hotel, albo znajomi
*poTOOLny (11:17)
albo do mnie
Kasia (11:17)
no wlasnie
Kasia (11:17)
albo jakis karton sobie poszukam
*poTOOLny (11:18)
nio albo kosz na smieci jak ten oscar z ulicy sezamkowej
Kasia (11:18)
no wlasnie
*poTOOLny (11:18)
smiesznie by to wygladało
Kasia (11:19)
no
*poTOOLny (11:20)
albo wez przenocuj pod mostem
*poTOOLny (11:20)
rozpale ci ognisko
Kasia (11:20)
dobrze, bede i o tym pamietala
*poTOOLny (11:20)
nio widzisz ile masz opcji
*poTOOLny (11:21)
dotego dochodzi jeszcze klatka schodowa
Kasia (11:21)
tak
Kasia (11:21)
Kasia (11:21)
jeszcze moze cos
*poTOOLny (11:21)
wez nocuj na mojej to ci jedzenie zniose
Kasia (11:21)
dobrze
*poTOOLny (11:22)
nio to jednak nie zginiesz w stolycy
Kasia (11:22)
mam nadzieje
Kasia (11:22)
w razie co bede dzwonila po pomoc
poTOOLny (11:23)
spoko
No właśnie, nie zginę w stolicyJ Zawsze ktoś pomoże, a i karton się nzjadzie i śmietnik;):P A tak na marginesie to milo się z Pawełkiem rozmawiało dzisiaj, jak zwykle zresztą;)
A wracając do innych spraw, to w zasadzie nie ma do czego wracać, bo jest bez zmian. Dobra kończę, teraz trzeba by się w końcu spakować....Warszawo, nadchodzę!!!!! :D
Pozdrawiam WAS kochani. 3majcie się Duszyczki kochanie