Najnowsze wpisy, strona 24


wrz 20 2004 Ból...i nie tylko
Komentarze: 2

Czasami zdarza sie cos, co zmienia nas, cale zycie, jedni nie potrafia dalej zyc, popelniaja samobojstwo, zalalmuja sie, a inni....jakos sobie musza radzic. Sa rany, ktore na zawsze beda krwawic...to samo zycie...

Nie pisalam dosc dlugo, coz...nie o wszystkim sie chce pisac, poza tym...ostatnio jestem ciagle zabiegana.

A teraz na koniec tej notki, nie "trzymajacej sie kupy" podziekowania dla Ł. i Madziulki. Dziękuję Wam gorąco:* A dla Wszystkich Duszyczek, pozdrówka i uściski

 

przekleta?? : :
wrz 16 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

 

 

"Ważniejsze, by samemu kochać, niż być kochanym"

 

[?]

 

przekleta?? : :
wrz 15 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

To prawda ze tutaj pokazuje tylko inna strone siebie...to prawda, ale coz....wole sie tu wyzalic niz zawracac komus glowe. Zreszta zawsze bylo tak ze zostawialam dla siebie wszystko, mowilam o problemach nielicznym....Taka jestem, po prostu. Ktos kto zna mnie osobiscie i czyta to wszystko moze mnie jakis w miare pelniejszy obraz, a ktos kto czyta tylko notki....zna mala czastke mnie...

Dzis mam dobry humor, nawet bardzo, jest dobrze, zycie ejst piekne:) Sławuś ma swoje miescje w moim serduszku ktorego nikt mu nie odbierze....ciesze sie ze bylo mi dane go poznac i ze dzieki niemu poznalam Age...

Wrona- witam w moich skromnych progach:) Pozdrawiam Was Duszyczki kochane i sle:*

przekleta?? : :
wrz 12 2004 Moja wina
Komentarze: 2

Czuje sie winna i mam wyrzuty sumienia.....nie jestem cudowna...nie zrobilam nic by temu zapobiec, teraz Sławek nie zyje! Podle sie czuje...stad ta cisza

przekleta?? : :
wrz 10 2004 Jakoś się trzymać trzeba...
Komentarze: 2

Nie jest to wszystko łatwe, nie jestem w stanie tego pojąć, ale nawet nie próbuję. nie mam wyboru- muszę ta decyzję Sławka zaakceptować i jakoś z tym żyć. Jutro pogrzeb. Nie jadę. Wiem o tym tylko od Agaty(ona go kocha i to ją kochał Sławek), poza tym nie dałabym rady, nie dość że to kawał drogi, to jeszcze gdy zobaczyłabym jego dzieci, rodzinę...załamałabym się chyba. To byłoby zbyt wiele. Poza tym musiałąbym jechać samochodem, a obawiam się że po pogrzebie nie dałabym rady sama kierować, wiec musiałabym jechać z kimś. Z  kim? No właśnie. Z nikim z rodziny (poza Kwiatuszkiem) bym nic chiała, a znajomi? Może i Adrian by pojechał jeślibym go poprosiła, może Shrek(choć nie, on raczej nie...), ale nie chcę. Ale pojadę jak tylko będę mogła na cmentarz, znajdę jego grób:( Chciałabym kiedyś jego córkę spotkać, porozmawiać...Wczoraj dość długo na GG z Agatką rozmawiałam, wspaniała dziewczyna, kocha go naprawdę! Wiem jak mi ciężko, jestem też w stanie sobie jej ból wyobrazić. Wymieniłyśmy się nr telefonów, adresami, chcę z Nia utrzymywać kontakt. Dziś z samego rana napisałam list i już wysłałam też...Zobaczymy. Wiem że muszę mieć dużo siły, bo chcę ją wspierać. chcę to dla siebie zrobić i dla Sławka...Koniec notki!

 

Pozdrawiam WAS kochane Duszyczki, całuję i ściskam. Dziękuję za wsparcie:*

przekleta?? : :