Komentarze: 3
- rozmowa z Aniołkiem ciągle trwa....bye
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
- rozmowa z Aniołkiem ciągle trwa....bye
Jeden szept, jedna minuta, jedna godzina
Tak wszystko się zaczyna.
Jedno spojrzenie, jeden pocałunek
Wszystko jest jak...podarunek.
Jedna rozmowa, jedno postanowienie,
„Ze snów mych wyśnionych
wyśnić Cię nie mogłem
w poszukiwaniach błądziłem
kwiatom zaglądając do gardeł.
A Ty sama z siebie
runęłaś na me życie
jak powojenna kamienica
na twarz ziemi.
Obrałaś postać anioła
chcącego odlecieć na wieki
lecz ktoś nie dał Ci skrzydeł
ktoś o nich zapomniał.
Stanęłaś w moim życiu
jak ślepy wryty w ścianę
poszukujący spojrzenia
którym się dopatrzy.
Z kwiatów wyrwana
z korzeniami moja mina
pobladła nagle
w poszukiwaniu wody.
Każde Twe słowo
było kroplą
dla mego serca
ziemią chcącą przyjąć me korzenie”
Jest to wiersz który dedykował mi mój przyjaciel.....kocham Ciebie mój przyjacielu- pamiętaj o tym zawsze, a tak poza tym- tęsknie i mam nadzieje że jesteś z K. szczęśliwy, życzę Wam wszystkiego naj -wspanialszego, -lepszego...Dziękuję.
Coś się nie starcie z komentarzami za bardzo- ale liczę na poprawę, nio- postarajcie się duszyczki kochane;) Jednak nie chce mi się spać, poleżałam sobie, pomyślałam a tu.......pik, pik- SMS od kolegi masażysty;) może nie tak ciekawy jak wczorajsze wiadomości, ale.....też interesującyJ Zaraz potem, telefon od kolegi(w Warszawie leje a u mnie...zaraz będzie lałoJ), ach chyba się chłopcy smucą że nie ma mnie w ten weekend w Warszawie-„tęsknił będę”- ja też będę tęskniłaJ Ale jak w sierpniu z Aniołkiem nie będę za bardzo zajęta to będę musiała co niektórych odwiedzić, żeby z tej tęsknoty nie pousychali. To chyba dobrze ze żartuję, a przynajmniej próbuję. Zastanawia mnie dlaczego tak jest- że w weekend gdy ja nie mogę jechać do Warszawy, w stolicy jest kolega masażystaJ no tak...życieJ
Ach idę......nie wiem czy jeszcze dziś coś „skrobnę”. Pozdrawiam gorąco, ściskam, całuję, papusie!:*
poTOOLny- czyjego masazyste?? ;) :*
Dales- ja nie wariuje;) a tak w ogole napisz do mnie czasem:) znasz adresik;)
wz- wiec zacytuje tylko czesc(tylko tyle wam powiem) "najpierw sprawne rece masazysty doprowadza Twoje zmysly do szalenstwa, a potem sprawny jezyczek wymasuje to co najslodsze....."- oki koniec tego tematu:)
Pozdrofka dla wszytskich.....a w szczególności dla WAS kochane duszyczki czytajace moje "literki":):*:*:*......
P.S. Dzwonil kolega za studiow, "tesknil bede"- to powiedzial jak sie dowiedzial ze nie predko znow bede w Wawie....ja tez bede za wami chlopcy tesknic:) Jestem w koncu waszym Kwiatuszkiem:)i tak zaraz o was nie zapomne- pozdrofka dla kolegow ze studiow:*