Najnowsze wpisy, strona 59


wrz 13 2003 :)jestem
Komentarze: 2

Może niektórzy zastanawiają się co się ze mną dzieje, bo ostatnio milczę i notek nie przybywa. A więc- chora jestem i  łóżku stacjonuje, teraz też, no  i niezbyt wygodnie mi się pisze, jednak muszę też do Aniołka napisać maila, bo dzisiaj on idzie do brata wiec będzie sprawdzał pocztę.

 

Co do choróbska, to podobno to nic poważnego- ale lekarz i tak mi  jakiś cholernie mocny antybiotyk przepisał, najmocniejsza z możliwych dawek. Hmmm...nie wiem jak długo to świństwo będę brała, bo chyba zrezygnuje i sama jakoś się wyleczę bo w pobliskim ośrodku zdrowa nie ma lekarzy- tylko są konowały nie znające się na niczym, al. To tak na marginesie. Dość o tym. Jeszcze żyję i żyć będę bo ma dla kogo żyć.

 

Wczoraj miałam się e Słonkiem spotkać, no i z kumpelką z LO ale mi choroba pokrzyżowała plany. Wczoraj napisałam Słonku ze w następne wakacje jadę chyba do Peru...chociaż jeśli nie do Peru to tez sobie gdzieś  z Aniołkiem pojadę, on cos o Sardynii chyba wspominał....cóż, mnie na to nie stać, wiec Aniołek będzie musiał mnie sponsorowaćJ

 

Mój G. jest najwspanialszy na świecie. Traktuje mnie i to wszystko baaaardzo poważnie, wczoraj znów pytał czy za niego wyjdę, ale ja mu wyjaśniłam że takie tematy wole w cztery oczy omawiać, nie przez telefon;) Ależ on mnie kocha, a co lepsze i ja kocham go coraz bardziej, nawet sobie zaczynam planować troszkę przyszłość z nim, marze sobie...ach....na razie mam studia więc musimy czekać na dzień kiedy będziemy razem, blisko siebie 24 h na dobę. Na razie, bądź co bądź ja i Aniołek omawiamy niektóre kwestieJ On dzwoni bardzo często, chociaż mówiłam już, że jeśli chcemy coś oszczędzić to musimy troszkę się opanowywać, chociaż to niełatwe.

 

Dobra kończę, bo nikt tych wypocin czytać nie będzieJ Sisa- no to się cieszę ze Ty się cieszysz ze Cię Tomek zaprosił na imprezkeJ tak trzymaj! Pozdrawiam gorąco wszystkich WAS- moi kochani. 3majcie się i bądźcie cierpliwi- bo nawet jeśli myślicie ze nigdy nie będzie lepiej- mylicie się, mi się udało wyjść z dołka i jestem....szczęśliwa, czego i Wam życzę. Całuję i ściskam, bye:*

 

przekleta?? : :
wrz 10 2003 Jupi
Komentarze: 3

Jest naparwde dobrze, G.(czyli Aniolek) kombinuje, jak zwykle i moze sie za jakis czas zobaczymy:) Jupi!!! Niech sie moj kochany stara..........oki, to wszystko na dzisiaj. Buziaczki i usciski i pozdrofka dla wAS kochane duszyczki:*

Dobranoc

przekleta?? : :
wrz 10 2003 list
Komentarze: 0

A więc napisany liscik do mojego kochanego G.:) <Aniołka>

InnaM- spokojnie Dziubeczku:) zawsze pisze od serca

 

Oki ide odpoczac, bo coś sie dzisiaj znow napracowalam........ale to nic.

 

Dobranoc duszyczki, 3majcie sie. :* papa

 

przekleta?? : :
wrz 10 2003 Alaska??:)
Komentarze: 1

No zapomniałam- mój kochaniutki wymyślił dzisiaj sobie, że jak będziemy już razem, to wiadomo- nasze rodzinki i znajomi będą nas zamęczać telefonami, no to Aniołek zabiera mnie na AlaskęJ- na jakiś czas. Jedziemy tam, wypożyczamy sobie jakiś domek, odłączamy telefon, wyjmujemy karty SIM z naszych telefonów i wysyłamy je- jedna do Polski do moich rodziców, drugą do Peru do rodziców Aniołka, a następnie będziemy musieli się starać żeby tam nie zamarznąć;) co nie powinno być wielkim problememJ bo będziemy mieli siebieJ. O jego kolejnym pomyśle powiedział mi jak dzwonił- jakąś godzinkę temu- jak miał przerwę obiadową. Very interestingJ

 

Moi przyjaciel, tak zwani, cóż milczą. Słonko pisze rzadko, Tomuś, cóż jego rozumiem, poza tym nawet jeśli nie pisze wiem że jest ze mną. Marcin(nie ten którego kochałam!), ach po jego wczorajszym mailu wiem że o mnie nie zapomniał, ale smutno mi że nasza znajomość tak podupadła, Anka(z LO)- ona zawsze o mnie pamięta.....mój internetowy przyjaciel, chce teraz gdy ja mam Aniołka się wycofać, ale ja nie chce, bo jest w końcu moim przyjacielem. Cóż nie będę go zmuszać, ale wolałabym żebyś J. zmienił zdanie.

 

Mój Aniołek szaleje ze strzałkamiJhmmm....ja też się Cieszę że jesteśmy razemJ. Wczoraj zaskoczyłam go chyba, bo on nie sądził że od razu powiem że chcę z nim być, ale powinno to być dla niego oczywiste skoro mówi mu że go kochamJ Naprawdę się cieszęJ. Jestem zakochana, ależ to cudne uczucie, znów moje serduszko się regeneruje i składa wszystkie kawałeczkiJ

 

:*i uściski dla WAS DziubeczkiJ

przekleta?? : :
wrz 10 2003 Ważna data?
Komentarze: 2

Ważny dzień?

 

Praktycznie rzecz biorąc od wczoraj z Aniołkiem jestem parą, cóż ja mu mogłam odpowiedzieć skoro go kocham?J O fakcie tym jak na razie poinformowałam mojego Kwiatuszka(dla niewtajemniczonych- Ania- najfantastyczniejsza osóbka, najpiękniejsza i najukochańsza- moja kuzyneczka ze Szczecina, moja pokrewna duszyczka i jakby tego było mało- osóbka w klimacie;)) no i się Anusia ucieszyła i pogratulowała i od razu kazała mojego Aniołka pozdrowić.

 

Cóż, poprosiłam go żeby mi obiecał że mnie nie zostawi, co też zrobił, wiem że serce nie sługa i nigdy nic nie wiadomo, ale mimo wszystko jakoś lepiej się poczułam słysząc to. On mnie nie opuści nigdy, ja też nie planuję.

 

On ma już pewien plan- ja będę studiować, a on w tym czasie chce pracować ciężko, żeby później- jak ja będę już po studiach i będę chciała z nim mieszkać we Włoszech- było wszystko gotowe, tzn. żeby miał porządną pracę, mieszkanie, samochód i żeby mógł mi dać to co będę chciała. Hmm....już mu wyjaśniłam ze nie musi harować dla mnie, bo nie byłam i nie będę materialistką, i jeśli do niego pojadę to nie po to żeby mieć nie wiadomo co, a po to żeby być z nim. Hmm...no cóż taki facet to skarb. A jego brat- Leo- się już naśmiewa troszkę, mówi na Aniołka „Kasio”, ale wiem że Leo to spoko gość i jest z nami i chce dla nas jak najlepiej.

 

To dziwne, bo zanim miałam podjąć jakąś decyzje to chciałam się ze Słonkiem spotkać, ale już nawet nie odczuwałam takiej potrzeby. On już miał swoje szanse, też chcę tylko przyjaźni z nim.

 

Ide pisać list do mojego kochanegoJ

 

Pozdrawiam WAS kochane duszyczki, cmokaski dla WAS, uściski....Powodzenia i wiary w lepsze jutro, mi się udało odbić od dna i wyjść z „ciemności” więc może się to udać każdemu, tylko troszkę wiary, cierpliwości, no i się uda. :* Pa

 

 

przekleta?? : :