Najnowsze wpisy, strona 43


sty 05 2004

głupio się zachowałam chyba...


Komentarze: 2

No cóż, wczoraj napisałam T. maila i chyba faktycznie przesadziłam:-/ i zbyt pochopnie go osądziłam. Chłopak ma cierpliwość i jakoś ze mną wytrzymuje, ale ja z nim też lekko nie mam, ale cóż wkurzyło mnie troszkę to co napisał, jednak chyba źle to odebrałam, bo przecież nie powinnam od tak się wkurzać, przecież już go znam spory kawałek czasu, ale zdenerwowało mnie to jak się zaczął zachowywać, bo się wystraszył, a później jak mi zaczął mi mówić że on nie mógłby ze mną być w związku, itd. jejkuś- ja sama nie myślę na razie o jakimkolwiek poważniejszym związku bo po ostatnim mam na razie dość „wrażeń”...wrrr...T. za dużo sobie dopowiedział i się wystraszył że mógłby mnie zranić...a i tak to zrobił, bo niezbyt to miłe jak się znajomi od tak odcinają od nas. Jednak ja i tak mam jakieś tam swoje spostrzeżenia i nawet jeśli on uważa że nie mam racji, to wiem, widzę to, że ciężko się przez ten mur jaki wokół siebie zbudował przedostać, zbudował mur, ma swój świat- muzyka, zespół, rodzina i starzy znajomi, w którym czuje się chyba bezpiecznie i dobrze, wiem też że ma mnóstwo zajęć, że ma mało czasu nawet na spokojna rozmowę, ale...dla chcącego nic trudnego. Przykre to troszkę, ale może mi uda się kiedyś przedostać. W zasadzie to nawet to rozumiem, bo sama kiedyś podobnie postępowałam, bo po prostu każdy z nas boi się że się znów zawiedzie na kimś kogo bardzo lubi, szanuje, a może kocha(ech, to najbardziej boli), boi się zaufać do końca bo nie chce cierpieć. Pewnie T. ma do mnie żal, w zasadzie ma prawo:-/ bo wczoraj tym mailem dałam mu popalić.  Ale cóż należę do osób które mówią co myślą, a to już nie moja wina że tak to wszystko odebrałam(chociaż nie powinnam, bo nie znam go tydzień ani dwa, a znacznie dłużej), nie poczułam się zbyt miło...ech...nie wiem sama co myśleć, nie wiem też jak moja znajomość z T. będzie się dalej układać, ale chyba teraz to on będzie musiał się starać, będzie chciał się spotkać, pogadać, proszę bardzo- może przyjechać do mnie na wieś, może pojechać do Warszawy jak mam zjazd. Wiem że mi na nim zależy bardzo(ale nie ejst to milosc! nie myslić tylko pojeć, to najwyżej sympatia:)), jednak cokolwiek bym do niego czuła, czy byłabym zła czy coś, to już nie będę mu o wszystkim mówić... Wielu z Was pewnie by mi radziło dać sobie z nim spokój, olać go, itp., zresztą już niektóre osóbki dwa dni temu mi napisały co myślą o tym co mi T. powiedział, oto niektóre wypowiedzi :P :

I-„wymówka niezbyt dobra:-/

Z tego co widzę dał wyraźnie do zrozumienia że traktuje cię nie jako Kobietę i osobą a jako lalkę do zaspokajania żądz..

Ech to mu powiedz by sobie Gumową lalę w sexshopie nabył”

II-„facet to świnia, i ty o tym dobrze wiesz"

III-„ale burak

no ale po co on chce od ciebie seks  jak nie chce być z tobą

jak ma potrzebę taka to są specjalne instytucje

i ma kiedy chce”

Ach, kończę już tą notkę, nie wiem jak się zachowam, czas pokaże:-/ Ale w tym miejscu pragnę T. przeprosić za to że go tak pochopnie osadziłam mimo tego że znam go i że nie bez powodu go tak polubiłam...nawet jeśli miałam prawo tak pomyśleć, tak napisać, PRZEPRASZAML...nie wiem co byłoby lepsze, zerwanie kontaktu, czy cos innego...nie wiem jak się zachować...

 

Pozdrawiam WAS Duszyczki kochane, całuje:* i ściskam....

przekleta?? : :
sty 03 2004

teraz wiem


Komentarze: 5

„sexu chcę

i sympatii

nic więcej

ja nie mógłbym z Tobą być

związki na odległość nie wchodzą w grę”

 

-         tego chce T. dobrze że w końcu szczerze ze mną pogadał. Chociaż teraz nie jest mi do śmiechu. Ale na szczęście ja go nie kocham, lubię bardzo i zależy mi na nim, ale nic więcej, no i niech tak pozostanie.

 

Dziś odwiedziła mnie bliska mi osoba- Słonko. Był jakieś 2 godzinki, szkoda ze nie mógł zostać dłużej. Mam teraz dość sporo nowej muzyczki, fajnej i w ogóle. Dziękuję Ci za do A. i ślę za to mnóstwo całusków.

 

 

przekleta?? : :
sty 02 2004

sylwestrowa notka ktorej wczesniej nie udalo...


Komentarze: 2

Dziś ostatni dzień roku. Przydałoby się jakieś podsumowanie chyba, ale nie ma co podsumowywać. Rok 2003 nie był dla mnie rokiem pomyślnym, być może 2004 będzie lepszy. Chciałabym żeby nie był gorszy od 2003. Może warto by coś sobie postanowić. No pewnieJ ale swoje postanowienia zostawię dla siebieJ

 

Dziś moi rodzice mają 25 rocznicę(brali ślub w Sylwestra w zimie tysiąclecia:) no i mieli niezle przygody:P), mamuśka jak zwykle dostała bukiet róż- jako że to 25 rocznica- bukiet składa się z 25 róż. Poza tym dostała dziś srebrną obrączkę...Strasznie to urocze...

 

Sylwester w domu- w sumie jeszcze wczoraj się troszkę denerwowałam  że tak wyszło, ale z drugiej strony cieszę się że ja i siostra postanowiłyśmy zostać z rodzicami, którzy się cieszą że jesteśmy, w tak ważny dla nich dzień, z nimi.

 

T. jechał na Sylwestra gdzieś....nie pamiętam gdzie. Baw sie dobrze...

 

Jutro albo pojutrze Słonko mnie odwiedzi. Dziś już pisał mi o tymJ Cieszę się strasznie, stęskniłam się za nim :P i zawsze miałam do Niego słabośćJ Miło będzie z Nim spędzić troszkę czasu, mam tylko nadzieję że posiedzi troszkę dłużej, bo z reguły wpadał na chwilkę :P a co tam, najwyżej go nie wypuszczęJ. 

 

Dobrze kończę, teraz przyszedł czas na relaks;) Pozdrawiam i całuje WAS kochane i najwspanialsze DuszyczkiJ:* Wszystkiego NAJ!!! w Nowym Roku.

 
przekleta?? : :
gru 28 2003

wow-ale dno


Komentarze: 1

No i sobie niezbyt porozmawiałam z kuzynką- Anią- w te świętaL Czyżby ona okazała się kolejną osobą, której nie powinnam ufać? Cóż sama już nie wiem, ale jej siostra powiedziała coś co dało mi do myślenia i mnie troszeczkę dobiło, bo mówiła o rzeczach o których mówiłam tylko Ani, hmm....może moja mam mówiła coś na ten temat:-/ Tak czy owak automatycznie włączyła się „blokada” i nie o wszystkim z Anusią rozmawiałam, szkoda że znów się zawiodłamL Ale i tak sobie troszeczkę pogawędziłyśmy, o facetach głównie;):P 

 

Wydaje mi się czasem ze T. po związku ze swoją ex i po tym jak ona go potraktowała zbudował swego rodzaju mór i chyba boi się związać i zaufać tak do końca. Udaje twardziela itd. ale myślę gdyby spróbował ten mór zburzyć, to znalazłby szczęście, bo nie każda jest jak jego ex:P

 

Piotruś cieszę się że wróciłeś do blogowiskaJ. Wszystkim życzę już teraz szczęśliwego Nowego Roku:*

 

InnaM dziękuję Ci kochana za to że jesteś zawsze przy mnieJ

 

Siska, powodzenia z Twoim, niech Twoje szczęście trwa!!!!!!!!!!!!

 

PoTOOLny...złap mnie;)

 

Wszystkim kochanym duszyczkom ślę uściski i gorące:P całuski.....Pozdrawiam.Pa

 

Moj sylwester- plany byly ale sie zmyly:( Wiec bedze to totalna beznadziejnosc;( Help me!!!!!!!!!!!Please!!!!!!!!

przekleta?? : :
gru 23 2003

Artystyczny nieład


Komentarze: 2

Nastaje cudny czas Świąt, magiczny i tajemniczy, a klimat jest niepowtarzalny. Fakt- nie lubię bardzo świat, ale nastrój i owa magia sprawiają co roku, że Boże Narodzenie zajmuje 1 miejsce w „plebiscycie” na „Moje ulubione święto”. 

 

Jutro o tej porze będzie już dość dużo gości, tłok w domu, szał ostatnich przygotowań. Wszystko to przeplatane cudnymi chwilami z bratanicą, która jest kochanym dzieciątkiem, co więcej to jej pierwsze Boże Narodzenie w życiu. Z bratową jakoś wytrzymuję, nasze kontakty są ograniczone do minimum, z bratem to samo, bo chyba bardziej mnie zabolało to jak on się zachował a nie to co bratowa mówiłaL.

 

T. dziś do babci wyjeżdża, z tego co na GG pisał. Na razie są święta, później Sylwester(który zapowiada się beznadziejnieL), a później styczeń. Mile bylo spotkanie z T. :)

 

Chcę być szczęśliwa- czy zbyt wiele wymagam, mam problemy, ale niech będzie w moim życiu ktoś kto by mnie troszkę wspierał. 

 

Strasznie muszę z kimś porozmawiać, siostra i mam odpadają, bo one nie potrafią trzymać jeżyka za zębami. Kuzynka której ostatnio zaczęłam ufać będzie jutro, wiec musze do jutra wytrzymać. Tak jak nigdy potrzebuję szczerej rozmowy z kimś, kto mnie rozumie....L

 

Dziś w końcu coś zjadłam. Nadal nie mogę spaćL O losie, dawno mi nie brakowało kogoś tak bardzoL

 

Zdrowych, radosnych, pysznych, pogodnych, śnieżnych, prezenciarskich, gościnnych, i wesołych świąt Bożego Narodzenia :> oraz szczęśliwego Nju Jer, aby był lepszy od tego :D :*Całuski i uściski dla wszystkich:*  http://zabrze.net.pl/franciszkanska/najmrodzki/pod_strony/swieta/index.html

Artystyczny nieład=porządek w moim pokoju:)

przekleta?? : :