Najnowsze wpisy, strona 44


gru 22 2003 Bez tytułu
Komentarze: 4

Wrocila, bylam u T. bylo sympatycznie calkiem, ciekawa znajomosc;). nie wiem co myslec, robic, czegos sie boje

Wesolych Świąt i szczęsliwego Nowego Roku:*

przekleta?? : :
gru 18 2003 zjazd
Komentarze: 3
Tak, tak, jutro znów muszę jechać do Warszawy, znów zajęcia, najgorsza sobota, bo same laboratoria...brb....ale w niedziele mam zamiar się spotkać z T. odwiedzę go. Jak będzie- okaże się. Notka nie będzie za długa, bo niestety, mam jeszcze co nieco do zrobienia, a czasu coraz mniej, poza tym chciałabym się troszkę wyspać....znów czeka mnie pobudka ok. 4. Przeżyję ten weekendJ A jak w niedzielę będzie fajnie to już zupełnieJ Oki, to wszystko. 3majcie się kochani! I wypocznijcie przed Świętami:P Pozdrówka, całuski i uściski:* PA Miłego weekendu.

 

przekleta?? : :
gru 17 2003 Postanowienia
Komentarze: 3

Na początku pozdrówka, uściski i całuski dla WAS Duszyczki kochane, a szczególnie gorące dla wiernych słuchaczy mej duszy...

 

Jestem padnięta, to był strasznie ciężki dzień. Musze jeszcze się pouczyć, ale czy ja na to wszystko znajdę siły? Mój telefon milczy- nikt mnie nie kocha! A propos miłości- czy Aniołek mnie kocha tak jak mówił, mam wątpliwości, ja byłam tak naprawdę zakochana raz, ale tak szybko mi nie przeszło:-/ W sumie to nieważne...Ach jakie to było piękne, brakuje mi tego uczucia bardzo. Czy znajdzie się osoba która mnie pokocha, z wszystkimi moimi wadami, która zaakceptuje moją „dziwność”, która da mi mnóstwo szczęścia, miłości i radości. Wątpię w toL 

 

Dzisiaj postanowiłam troszkę zmienić postępowanie jeśli o T. chodzi. On się nie odzywa, itd. itp. .......Dlaczego ja mam się odzywac pierwsza?... Dlaczego?... Nawet jeśli zmienię swoje postępowanie, nie zmieni to faktu ze go strasznie lubię...On rzekomo, traktuje mnie poważnie, bardzo lubi, itd. ale niech to odrobinę okaże. Nie ma bodajże nic prostszego od puszczania słów na wiatr. W niedzielę najprawdopodobniej spędzimy troszkę czasu, godzinkę, dwie a może trzy, no i mam nadzieję że znajdziemy czas na rozmowę;):P Teraz zastanawiam się nad prezentem dla T., mam zamiar go zaskoczyć tym prezentem(mam nadzieję że mile), ale nie mam zamiaru przesadzać, jakiś drobiazg i tyle...ale co ja mogłabym mu kupić?! Proszę o propozycje i pomoc!J Hmm...ciężka sprawa....

 

THE END( notki;) )
przekleta?? : :
gru 16 2003 Message in a bottle
Komentarze: 3

Treść wiadomości jaką zostawiłabymw  tym momencie to "Pomocy! Mam dość!"

 

Oj NiedobrzeLMuszę z przykrością się przyznać do czegoś- mam dziś fatalny humor, już od dawna staram się nie myśleć o wielu sprawach, ale już nie mam siłyL Dzisiaj opuściły mnie wszelkie siły, chęć walki(bo niby o co?, po co?, dla kogo?), nie chce mi się żyć.

 

Kolega dzisiaj mi powiedział  że może T. powinien starać się poprawić mi humor. Ale T. jest teraz w drodze na koncert Machine Head(no i mam nadzieję że się świetnie bawi, ja sobie najwyżej płytek MH posłucham), poza tym wiecznie zabiegany(czy aby na pewno?! Nie wydaje mi się:-/), poza tym to tylko mój kolega/przyjaciel...

 

Nie mam specjalnej ochoty żeby z kimkolwiek rozmawiać o problemach, bo jak zaczynam o problemach mówić to inni zaraz mówią ze narzekam i że też mają problemy. Ależ ja w to nie wątpię, każdy z nas chyba ma problemy, ale ja w przeciwieństwie do niektórych osób jestem w stanie zawsze wysłuchać i staram się pomóc, doradzić, nawet jeśli niektóre problemy mogą wydawać mi się błahe, ale przecież nie na tym polega przyjaźń, szczera rozmowa, żeby komuś mówić „narzekasz”, poza tym nie jest to miłe...No ale przecież moje życie(takie wyciągam wnioski) z założenia ma być pasmem niepowodzeń, problemów, smutków...

 

Co mnie tak dzisiaj „przybiło”- w zasadzie wszystko po trochu. Mam już po prostu dośćL Chce mi się wyćL, mam czasami dość studiów, domu, chociaż czasami chciałabym się na jakiś czas oderwać od tego wszystkiego, zaszyć się gdzieś i zapomnieć o tym wszystkim. Ale to wszystko to chyba „marzenia ściętej głowy”. Kolejny raz uważam że ja nie pasuję do tego świata, do tej rzeczywistości. Mam beznadziejny charakter. Jestem silna psychicznie?- byłam na pewno, a czy jestem, to się okaże. Potrzebuję pieniędzyL ale jak je zdobyć? Szans na prace w okolicy nie ma. Mogłabym coś sama wykombinować, ale co? Po prostu nie mam już pomysłów.

 

W weekend zajęcia, na razie nic nie umiem, nie mam napisanych prac, niestety nie znalazł się żaden dobry duszek który by za mnie prace napisałL A ja już nie mam siły. Może rok 2004 rok przyniesie mi przymusową rezygnacje ze studiów, które chciałam skończyć, przymusowe szukanie pracy, może nawet przymusowy wyjazd z kraju w celach zarobkowych- ależ podnosząca na duchu perspektywa. Pomocy!

 

przekleta?? : :
gru 16 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

Adam Mickiewicz - Niepewność

Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę, Nie tracę zmysłów, kiedy cie zobaczę; Jednakże gdy cię długo nie oglądam Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam I tęskniąc sobie zadaję pytanie: Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie? Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu W myśli twojego odnowić obrazu; Jednakże nieraz czuję mimo chęci, Że on jest zawsze blisko mej pamięci. I znowu sobie powtarzam pytanie: Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie? Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale, Abym przed tobą szedł wylewać żale; Idąc bez celu, nie pilnując drogi, Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi; I wchodząc sobie zadaję pytanie: Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie? Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił, Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił; Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem, Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem. I znowu sobie powtarzam pytanie: Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie? Kiedy położysz rękę na me dłonie, Luba mię jakaś spokojność owionie, Zda się, że lekkim snem zakończę życie; Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie, Które mi głośno zadaje pytanie: Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie? Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał, Wieszczy duch mymi ustami nie władał; Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem, Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem; I zapisałem na końcu pytanie: Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?

P.S. Zawsze mi się ten utwór Mickiewicza podobał:)Juz dość tej muzyki poważnej, wymiękam, męczy mnie już ten odmienny klimat;)

przekleta?? : :