Najnowsze wpisy, strona 42


sty 11 2004 hel
Komentarze: 0

To krótka notka bedzie- jesli ktoś ma komunikator "hel" to możemy czasami porozmawiac:) moj nr to: 6244 . A jesli chcecie miec ten komunikator(jest podobny do GG) to mozna go sciagnac ze stronki: hel-komunikator.prv.pl. Pozdrawiam, :*Pa

przekleta?? : :
sty 11 2004 ...::....
Komentarze: 2

No dzisiaj w końcu działa GG, to dobrze....ech, wczoraj chciałam sobie z kilkoma osóbkami porozmawiać, ale niestety nie było mi to dane, bo GG zastrajkowałoJ Może dzisiejszą notkę zacznę od ustosunkowania się do Waszych komentarzyJ dotyczących poprzednich notek(heh, już się troszkę nazbierało).

 

InnaM- dziękuję jak zwykleJ. Nie wydaje mi się że dla Ciebie jestem za dobra;) jeśli już to Ty dla mnie. Masz rację Kofanie, chyba faktycznie potrzebuję tego by ktoś się o mnie zatroszczył, ale niestety nie zawsze mamy to co jest nam potrzebne...jak zwykle my rozumiemy się wyśmienicie, heh, to miłe, że chociaż ktoś mnie rozumie- dziękuje. Właśnie- nikt nie dostrzega tego czego my potrzebujemy, strasznie nieprzyjemne:-/ i przykre i zdecydowanie dołujące, ale chyba jakoś sobie poradzimy, prawda?J Raz jeszcze dziękuję bardzo Kochanie, pamiętaj że ja dostrzegam to wszystko czego być może inni nie zauważają, bo w końcu myślimy, czujemy podobnieJ:*

 

Chwast- dziękuję za komentarze:* i witam w gronieJ Często tak sobie mówię, że fajnie byłoby się nie obudzić już nigdy...raz się z kolegą śmiałam(bo on też miał podobne myśliJ) że jak ja i on się nie obudzimy, to jak już będziemy „po drugiej stronie” umówimy się gdzieśJ...heh...to są takie „głupie myśli”...Dziękuję też Tobie za wsparcie i literki od Ciebie ...

 

Judas_Christ(właśnie- Twój blog to?)- miło mi że dodajesz komentarze, heh...cieszy mnie toJ Co do tego zaśnięcia, to wiesz, jasne że jeśli ktoś chce skończyć z sobą, to może to zrobić na wiele różnych sposobów, jednak mi na tym nie zależyJ Nikt nam nie mówił że życie będzie sielanką, no i mojemu do „sielanki” strasznie dużo brakuje, nie mam lekko, jak każdy z nas. Każdy ma problemy, każdemu czasem źle i w ogóle no i chyba w tych złych chwilach, każdy z nas ma „głupie myśli”...no i to chyba normalne...Ja także mam ochotę spotkać się ze znajomymi, czasem się konkretnie powyłupiaćJ, itd. Chociaż dołuje mnie też to że ostatnio tak rzadko ma to miejsce, ale chyba okazuje się że niektórzy moi znajomi mają czas na rozmowy, itd. gdy sami czują się źle bądź potrzebują wsparcia, stąd też u mnie takie podłamanie wiary w ludzi i moich znajomych, a wręcz przyjaciół- ostatnio:-/. Chyba zaczynam dostrzegać u niektórych bliskich mi osób, egoizm, dwulicowość, kłamstwa, wrr.....Co do moich studiów- jestem na III semestrze elektroniki. Co teraz, ach, może niepotrzebnie się zamknąłeś, chociaż ja robię to samo, buduję mur....ech...Co do moich przyjaciół- jest kilka osób którym ufam i mogę nazwać przyjaciółmi, ale niestety, większość, heh...wszyscy mieszkają dość daleko, no i kontakt jest niezbyt częstyL Też czasem myślę że wolałabym być zimną osobą, bo chyba wtedy życie byłoby lżejsze, nie raniłoby mnie tak bardzo postępowanie innych, a w szczególności bliskich osób, które tak często mi teraz pokazują że wykorzystują to jaka jestem i ranią tak mocno...wiedzą bowiem gdzie „uderzyć” żebym poczuła przeszywający i paraliżujący ból...ech...ja też nie potrafię oddaćL. Przykro mi że Twoi przyjaciele/ przyjaciółki się oddalają od Ciebie, ale może warto w takiej sytuacji szukać nowych przyjaźni? Pisałeś że masz do Warszawy jakieś 500 km- hmm...to skąd jesteś jeśli można wiedzieć? Ja mam do Warszawy jakieś 300J wiec też niezbyt blisko. „nie bierz sobie wszystkiego do serca i rzeczywiście bądź bardziej stanowcza”- łatwo się mówi, ale staram się naprawdę. Raz jeszcze dziękuje za komentarze, bardzo mnie cieszy że są takie fajneJ

 

Slady- moja siostra studiuje hmm....dokładnie nie powiem jak się kierunek nazywa, bo zawsze zapominam;) ale cos związanego z turystyka, teraz jest na studiach zaocznych(już ostatni rok) – magisterskich na Akademii Morskiej w Gdyni.

 

Oki, teraz już kończę, dziękuję raz jeszcze za wszystkie Wasze komentarze. Pozdrawiam was kochane Duszyczki gorąco, całuję:* i ściskam mocno oraz życzę miłego tygodniaJ

przekleta?? : :
sty 10 2004 .::.
Komentarze: 4

Nadeszła chwila prawdy. Przez ostatnie dni chyba samą siebie starałam się oszukiwać, udawać że jest wszystko ładnie, pięknie. Tak naprawdę to prawda wygląda inaczej. Mimo iż staram zawsze jakoś sobie sama radzić, strasznie mi brakuje jakiegoś wsparcia, mam rzekomo przyjaciół, ale dlaczego oni się odżywają gdy czegoś potrzebują albo gdy im źle? Czy to tak wiele- napisać SMS i zapytać chociaż „co słychać?”. Ludzie którzy mnie troszkę znają chyba wykorzystują to jaka jestem, wiele osób ma racje ze jestem za dobra i za dużo o innych myślę. Przykro mi że do takich wniosków dochodzę. Dlaczego tylko ja się poświęcam, staram się zawsze znaleźć czas dla znajomych, zawsze ich wspieram, pomagam jak tylko mogę. Chyba chciałabym mieć inny charakter...ech, może wtedy byłoby łatwiej. Ciągle mnożą się problemy, ale nie chce pisać o tym wszystkim, szkoda tylko że nie czuję wsparcia. Może powinnam znów zamknąć się w sobie? Stworzyć swój światek, do którego dostęp mieliby nieliczni, albo Ci którzy jakimś cudem przedostaliby się przez mur który bym zbudowała(ja chyba już to robię, buduje mur.... )

Studia mnie męczą, nie wiem czy jestem tak strasznie głupia? Po co ja mam siedzieć nad książkami skoro i tak nie rozumiem tego wszystkiego. Co z tego że się starałam zawsze, fakt, jako jedna z nielicznych osób mam zaliczony pierwszy rok, a i teraz nie mam dużo zaległości, jednak strasznie mnie to wszystko przytłacza. Trzeba było inne studia wybrać:-/ Moja siostra ma studia, ciekawe, łatwe i przyjemne, dzisiaj płynie sobie w ramach zaliczenia jakiegoś przedmiotu do Kopenhagi...Za chwilkę zabieram się za matematykę:-/...Chciałabym się położyć, zasnąć i już nie obudzić, fajnie by było....

P.S.To kto za tydzien bedzie w Progresji;)?

przekleta?? : :
sty 09 2004 nowa
Komentarze: 1

No to teraz jestem biedna jak mysz kościelnaJ Dzisiaj pożyczyłam T. ostatnie pieniądze jakie miałam, ale cóż, mi nie były jakoś strasznie potrzebne, więc dlaczego nie miałabym mu ich pożyczyć, ciesze sie zawsze jak moge komus pomoc, ...J Ale cóż mi do szczęścia na razie są tylko potrzebne nowe czarne sztruksy i będzie dobrze :P Jejkuś, już czasem moja siostra się zastanawia jak ja tak mogę. Moje ciuchy są wg niej koszmarne, no i może ma rację, ale ja lubię nosić to w czym się dobrze czujęJ. Fakt że przydałoby mi się troszkę nowych rzeczy, bo te które najczęściej nosze już są troszkę podstarzałe i już wiele „przeszły”, ale skoro wiem że na dużo nie mam co liczyć, że w domu i tak jest ciężko bardzo, to nawet nie mam zamiaru się nad ciuchami zastanawiać, bo są ważniejsze wydatki. Ja to chyba naprawdę jestem dziwnaJ ale dobrze mi z tym. Jeśli ktoś mnie nie lubi(właśnie- jest ktoś taki? :P), nie musi się ze mną zadawać, jeśli ktoś ma do mojego wyglądu jakieś zastrzeżenia,  niech mi o tym powie i na mnie nie patrzy, jeśli ktoś ma zastrzeżenia do tego co mówię, niech mnie nie słucha, jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia do tego co pisze- niech tego nie czytaJ tak do wszystkiego podchodzę, chcę żeby inni byli szczerzy i od razu mi o wszelkich zastrzezeniach mówili, a jeśli w moim towarzystwie ktoś się źle czuje, męczy się, to niech mi o tym powie i skończy swą męczarnieJ. Cóż w zasadzie to nie zdarzyło mi się żeby ktoś mi o jakichś zastrzeżeniach co do mojej osoby mówił, ciekawe dlaczego? Następny weekend będę w Warszawie, wiec chciałabym sobie i w piątek i w sobotę pójść do ProgresjiJ, to nic że będę wykończona po zajęciach, zaliczeniach, laboratoriach...chociaż wieczorkiem chcę troszkę czasu spędzić przy dobrej muzyce, itd. ;):P Na razie myślę troszkę o następnym weekendzieJ Żeby się udało zaliczyć kolokwia, wejściówki....itd. i żeby tylko nikt i nic nie przeszkodziło mi w moich planach...bo chcę do Progresji sobie pójśćJ Oki kończę już notkę....mam mnóstwo nauki ale może się położę, włączę muzyczkę i poleżę? Oj miło by byłoJ Hmm....jak nie będzie śniegu to chyba zacznę sobie biegać albo jeździć rowerkiem...pożyjemy, zobaczymyJ

 

Pozdrawiam WAS Kochane Duszyczki, całuję i ściskam mocno. Zapraszam...(Psycho to kiedy przyjeżdżasz??;), zrób sobie troszkę przerwy i przyjeżdżajJ). Miłej reszty dnia życzę i przepraszam że tak mało na Wasze błogi zaglądam, ale niestety, ostatnio ciągle jestem zabieganaL a nauki nadal mnóstwo....ech...już weekend...może Słonko znów przyjedzie? Pewnie nie, ale miło by było. Po ostatniej wizycie doszłam do wniosku że z nim trzeba inaczej postępować, musze być bardziej stanowczaJ bo wtedy mnie słuchaJ Oki, kończę na razie, patrzałki mnie bolą, jestem zmęczona i nadal mam problemy ze snemL wykończę się chybaL Cóż, prędzej czy później na pewno, nie ma innej opcji.....Dziękuję WAM Kochani za wszystkoJ 3majcie się:*

przekleta?? : :
sty 08 2004 nie tak całkiem super
Komentarze: 4

Nie pisałam długo....nie mam czasu, siły, weny....Staram się cieszyć z małych rzeczy, uśmiechać, itd. czasami mi wychodzi...czasami nieL Kiedyś mój ex mi powiedział że każdy kto mnie pozna tak dobrze jak on(a nie zna mnie jeszcze bardzo dobrze) się we mnie zakocha na zabój, ale czy ja kiedykolwiek znów pozwolę komuś się poznać w takim stopniu w jakim on mnie zna? Niepewność, lek, ból, strach...smutek, to jest we mnie, ale ja walczę, uśmiecham się....ech...ciężko miL

 

Piotrusiu(PiotrU) szanuje Twoja decyzje, wiedz- że będę Cie wspierać, ale wiesz- niech teraz Baśka się stara, wykazuje, udowadnia, zdobywa na nowo zaufanie...Życzę Wam szczecią i spełnienia marzeń.

Basiu(ślady_na_piasku) jeśli naprawdę myślisz o Piotrku poważnie, kochasz go, chcesz z nim być i jesteś w stanie tak jak on- dać z siebie wszystko, udowadniaj mu że „to” już się nie powtórzy, że się zmieniłaś. Bądź szczera i mów mu o wszystkim, nie pozwalaj mu się smucić, wylewać łez...on już chyba wystarczająco dosadnie dał Ci do zrozumienia i pokazał jak mu zależy, teraz Twoja kolej! Zdrówka życzę. Bądźcie szczęśliwi, szczerzy względem siebie, kochajcie się i spełniajcie swe marzenia.

 

Pozdrawiam WAS Duszyczki kochane, 3majcie się. Ślę całuski i uściski:*

przekleta?? : :