Komentarze: 1
Aniołek- dziś rano dzwonił, mój tel szwankuje coś i go nie słyszałam, on się pewnie wkurzył(może nawet na mnie) i nie zadzwonił po raz kolejny- a co tam!- i tak mu przejdzie, bo przecież już go znam dość dobrze.... A wracając na moment do mojego Słonka, wczoraj puścił sygnał, ja napalam smska w którym pisałam, ze wg mnie jest jakoś dziwnie ostatnio, i zapytałam „nie sadzisz?”- jak zwykle zero odzewu. Jak ja to kochamJ Słonko- rób co chcesz, dlaczego ma mi zależeć, jeśli Tobie nie zależy, dlaczego ja mam się starać, żeby nasza znajomość była piękna, jeśli Ty się nie starasz? Sam przyznasz ze wiele znosiłam, mam cholerna cierpliwość, ale i ta się może skończyć. Pewnego dnia, ja dam sobie spokój, i to TY będziesz musiał się starać. Hmmm.....to może być ciekawe, ale czy Tobie zależy? Tak czy inaczej, już niedługo Słoneczko troszkę będę musiała „pomolestować”, żeby mi nagrał muzyczkę, bo znając moje Słońce, on ma coś ciekawego, czego ja nie mamJ